Bez tego nie byłoby świąt

34 1 0
                                    



Czy bez drzew dalibyśmy radę ?

Każdy znika, każdy na sposób żyje. Jeden inaczej a drugi zupełnie zapomniał o życiu. Są opowieści, że każdy znajduję miłość, może to prawda. Gdyby teraz zniknęli spod ziemi wszystkie żyjące istoty, które zaznali cierpienie. Ile nas naprawdę by było ?

Nie tylko ludzi by nie było na ziemi, ale także rośliny. Może ktoś by zauważył nieobecność drzew. Może któryś z was?

Odbywają się warsztaty pod hasłem „dbajmy o drzewa, bo one dają nam życie !" Przekonajmy się, że drzewa mają też dusze.

Nastała zima. Bałwany na śnieżnych dywanach trzymają się mocno podłoża. Ulepione z miłości. Ozdobione bałwanki siedzą w czapeczkach. W ten dzisiejszy poranek każda rodzina wybrała się z dziećmi na sanki, lepić bałwany, rzucać się śnieżkami. Dziś po raz pierwszy spadł śnieg.

Tylko jedna osoba samotna siedziała na ławce. Tylko ja byłam samotna. Małżeństwo stało na chodniku. Układali „plan świąt „ jak co roku. Dziś postanowili coś nowego. Pojedziemy do rodzinnego miasta Ojca. Nie lubiłam świąt przez rodziców. Przepis na idealne święta musiały być co do sekundy zorganizowane. Musiałam się uśmiechać i wszystkich komplementować. Mój młodszy brat najbardziej lubił prezenty, nie wierzył w Świętego mikołaja czy Gwiazdora. Wierzył w rodziców, że to oni kupią mu niesamowite prezenty.

Nie chciałam Grudnia, ale on sam mnie polubił.

Dzień planowanych świąt

1 dzień zawsze jest na mojej głowię się, bo jak to moja rodzicielka mówi „Choinka jest najważniejsza". Miałam za zadanie znaleźć idealną choinkę, która spełni rodziców oczekiwania.

MIAŁA BYĆ DUŻA I ZIELONA.

Od lat podchodzę inaczej do tego niż oni. Lubie, gdy Człowiek, który sprzedaje drzewka, wie o nim wiele i nie traktuję jak tylko obowiązek sprzedania go. Czułam, że na każdą rodzinę czeka każde drzewko, a razem z nimi połączy się w choinkę świąteczną.

Zatrzymałam auto na poboczu z wielką trudnością. Auto nie było nowoczesne, ale dało się nim jeździć. Naprzeciwko mojego samochodu stała tabliczka „czynne od 4 grudnia"

Westchnęłam i cofnęłam. Stracony czas. Otworzyłam okno, nie było za ciepło, ale świeże powietrze przydaję się zawsze. Kiedy mój samochód miał plany,ruszyć szybciej ściszyłam radio. Usłyszałam słowa mojej ulubionej świątecznej piosenki.

„Pewnego dnia, wszystkie nasze marzenia się spełnią
Pewnego dnia, w świecie, w którym ludzie są wolni
Może nie w czasie Twoim i Moim, Ale pewnego dnia w okresie Bożego Narodzenia"

To nie była oryginalny głos, który słyszy się w radiu. Ktoś musiał,ją sobie nucić grając na gitarze. Zamknęłam oczy i słuchałam. Muzyka ucichła a ja jak najszybciej odjechałam prosto do domu.

2 dzień

„ Kiedy zamknąłeś drzwi, złamałeś moje małe serce.

Wiedziałam, że na twą niebiańską urodę nie zasługuję.

Nie zasługuję na twoją duszę, ale wciąż cię kocham „.

Usłyszałam te słowa, które wypowiedziała kobieta w średnim wieku. Nie mogłam uwierzyć, że tak przecierpiała. Przecież starsze osoby potrafią radzić z emocjami a tym bardziej z problemami. Wszyscy mają wady, tak zostaliśmy stworzeni.

-To na dziś kończymy spotkanie, wylosujcie osobę, z która macie spędzić parę godzin na herbatce.-Facet w dojrzałym wieku klasnął w dłonie.

Zbiór świątecznych opowiadańWhere stories live. Discover now