Od początku

28 2 0
                                    

-Cześć, jestem Kai, a ty?

Tak rozpoczęła się ich przyjaźń. Kai miał wtedy 7 lat, jego nowa znajoma 5.

-Hyoryn, mam na imię Hyoryn. Zapamiętasz je prawda?

Jej dzieciństwo było trudne, ojciec dobrze zarabiał, a matka piła i biła małą dziewczynkę.
Kai miał zupełnie inaczej, ojciec pracował, matka była w domu, opiekowała się swoimi dziećmi i domem.
.
.
.
Chłodny poranek, sobota, przy drodze mała dziewczynka bawiła się spadającymi liśćmi na jesień. Siedziała na krawężniku i układała zebrane liście w stos.
Nieco starszy od niej chłopczyk od dawna przyglądał się nowej sąsiadce, która przyprowadziła się do tej okolicy miesiąc temu. Zawsze,gdy mała przyłapywała go na podglądaniu w pamięci chłopca pozostawały tylko oczy. Jej oczy błyszczały jak gwiazdy, które ogląda z tatą w niedzielę wieczorem przez teleskop na dachu.
W końcu postanowił podejść i się przywitać. Nie wiedział czemu inne dzieci jej nie lubiły.
.
.
.
Po przedstawieniu się, dziewczynka zapytała Kai'a, czy zapamięta jej imię.
Zaskoczony chłopczyk odpowiedział:
-Tak, zapamiętam je. Niegdy go nie zapomnę.
Ciepły uśmiech w stronę Hyoryn sprawił, że twarz dziewczynki ze smutnej i ponurej w sekundę stała się uśmiechnięta i wesoła.

-Ja nigdy twojego nie zapomnę Kai.

Jej oczy i słodki, ciepły głos był dla chłopca jak strzała Amora. Zakochał się w nowo poznanej koleżance, której obiecał, że nigdy nie zapomni jej imienia.

I tak zaczęła się ich przyjaźń. Trwająca mimo że, chłopczyk przez całą ich znajomość był w niej zakochany i nie pozwalał, aby ktokolwiek ją zranił.

Swoje skargi i żale na temat tak krótkiego i wprowadzającego rozdziału proszę pisać w komentarzach.
Jak się podoba to proszę o vote i jakieś pozytywne komentarze!
Następne rozdziały będę regularnie, jeśli będą chętni do czytania ;)

Be My Baby! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz