Tańczyła na parkiecie.
Kobiety zazdrościły jej kształtów.
Każdy mężczyzna ślinił się na jej widok. Ona nie zdawała sobie wtedy jeszcze sprawy, jaką bronią jest jej własne ciało. Teraz zarabia nim grube działki pieniędzy. Czy nazywano ją dziwką? Było to karalne.
Śmieszne.Podeszła szybkim krokiem do baru.
Zamówiła wódkę z sokiem i usiadła na stołku. Młody mężczyzna przysiadł się do niej, zamawiając whiskey.
Ubrany był on w białe spodnie i granatową koszulę.Dzięki alkoholowi w żyłach i pięknych tęczówkach mężczyzny, nabrała pewności siebie.
Tym przystojniakiem okazał się Cameron Dallas. Szef jednego z najbardziej znanych burdeli w mieście. Co on tu robił?
Szukał pracowników. Śmieszne.Nie muszę tłumaczyć jak upita Kylie... Dostała się do tej firmy.
Zabawne.