(nie wiem co mam puszczać ... nie wiem , nie wiem , nie wiem co mam puszczać ziom xD )
Blondyn podszedł do mnie i pomógł mi wstać , po chwili usiadłam z powrotem na łóżko i siedziałam.
Chłopak przybliżył się do mnie , a ja go odepchnęłam tak że spadł na ziemię , a potem obok mnie usiadł szatyn.
-To więc , ty jesteś Anastazja tak ?
-Tak ,a ty to ...? - Zapytałam trochę pogubiona.
-Jestem Florian ,a ten debil to jest Karol ...
-Dla pięknych Kerel- Powiedział blondyn siadając obok mnie.
-Spadaj !!! - Krzyknęłam i zrzuciłam go z łóżka.
- Dobra , dobra... - Powiedział i usiadł na krzesełku.
-To , mam jedno pytanie... - Zapytałam kierując pytanie do Floriana.
- Pytaj śmiało ! - Powiedział i uśmiechnął się do mnie , a ja odwzajemniłam uśmiech.
-Gdzie jest , no ten jak on miał... ten co ma z nami domek ? - Zapytałam zakłopotana , bo nie wiedziałam jak się wysłowić.
- Heh chodzi ci o Dezego tak ? On gdzieś chodzi żeby pozwiedzać. - Powiedział śmiejąc się.
-Yhym , to ... wywal Karola ! - Uśmiechnęłam się tak że tylko Florek to widział.
- Yh oke ! - Także się uśmiechnął do mnie i podszedł do Kerela , ten zdezorientowany siedział na krzesełku , a Florek zabrał go z krzesłem i wywalił za drzwi , mina Karola była bezcenna , przez co popłakałam się ze śmiechu widząc wkurzonego Kerela który próbuje przywalić Florianowi ! Podeszłam do nich i wywaliłam także Floriana za drzwi krzycząc "A masz !" Zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam z powrotem na łóżko. Włączyłam telefon i jakimś magicznym cudem dostałam wiadomość od Pana Lucjana .. on musi być członkiem Illuminatii !!!
" Witam obozowiczów ! O godzinie 20:30 jest kolacja , wszyscy są proszeni o przybycie"
/No super , jeszcze tego brakowało że jakiś illuminat jest w obozie ! / pomyślałam i w końcu otworzyłam drzwi , po chwili ukazał mi się zabawny widok , Floriana i Kerela tarzających się po podłodze.
-No widzę że dobrze się bawicie ! - Powiedziałam na tyle głośno że chłopcy się skapli się że otworzyłam drzwi , po czym wstali i poszli do pokoju.
Po kilku minutach wyszłam z pokoju , bo była 20:10 więc chciałam też pozwiedzać ! Wyszłam z domku i poszłam pochodzić , zwiedziłam chyba wszystko , a gdy sprawdziłam która godzina , okazało się że za 2 minuty kolacja ! Pobiegłam jak najszybciej do pomieszczenia w którym była kolacja i ogólnie jedzenie. Gdy weszłam do środka , zobaczyłam masę osób , nie było ani jednego wolnego miejsca ,aż nagle usłyszałam głos za sobą.
-Ej , tu jest miejsce ! - Krzyknęła jakaś dziewczyna , na początku nie wiedziałam czy to do mnie lecz gdy wskazałam na siebie palcem ona pokiwała twierdząco głową. Po chwili byłam już z jedzeniem przy ich stoliku , siedziało tam 5 dziewczyn.
-Wiec tak ... ty jesteś ?
-Anastazja , a wy ? - Zapytałam patrząc się na dziewczyny.
- To jest Angelika - Pokazała na dziewczynę z rudymi włosami. - To jest Zuzia - Pokazała na dziewczynę z różowo fioletowymi włosami. - To jest Ewa - Pokazała tym razem na dziewczynę z czerwonawymi włosami. - A to jest Doma - Pokazała na dziewczynę w miej więcej moim wieku z ciemno-blond włosami . - A ja jestem Justyna ! - Uśmiechnęła się do mnie , a ja odwzajemniłam uśmiech .
Po zjedzeniu kolacji jeszcze porozmawiałam z dziewczynami , po czym udałam się do mojego domku , po drodze spotkałam Karola który uprzykrzał mi życie. Po chwili odwalił się , a gdy weszłam do domku od razu pokierowałam się do najlepszego przyjaciela człowieka ... łóżka ! Położyłam się na nim i momentalnie zasnęłam.
**SEN**
Obudziłam się na jakiejś małej wysepce która unosiła się nad czarnym gów*nem , wstałam z łózka , które się tam znajdowało i zobaczyłam drzewo, niby zwykłe drzewo ,ale dla mnie wszystko jest niezwykłe , nawet takie drzewo. Podeszłam do niego i pogłaskałam jego korę , po czym jak poparzona weszłam na drzewo , czułam się niezwykle dobrze , gdy weszłam na szczyt drzewa usiadłam na jednej z gałęzi i zamknęłam oczy , czułam zapach drzewa , owoców czyli jabłek oraz ... perfumów ?!
Momentalnie otworzyłam oczy i odwróciłam cię w stronę zapachu , zobaczyłam tam czarną postać , też siedziała na drzewie , blisko mnie /a-ale jak ?!/ pomyślałam i popatrzyłam się na tą osobę, nagle się ta postać odezwała.
- Ej młoda nie masz się czego bać ! - Powiedział , i z czego mogłam wywnioskować że to na 100% chłopak/
-Ale mnie nie zgwałcisz tak ? - Powiedziałam niepewnie
-Jasne że nie ! A po co miałbym ci to zrobić ? - Zapytał.
I zapomniałam wam powiedzieć że on był w całym czarnym stroju , miał słuchawki , kaptur , jakąś maskę na ryju i ogólnie był czarny ... no może oprócz skóry , oczu itd.
-No nie wiem ... jesteś może rudy że masz taki strój ? - Nie wiem dlaczego tak powiedziałam.
-C-co ?! - Powiedział lekko zestresowany. - Wiesz że to twój sen c'nie ?
-Wiem i szkoda -,-
-Czemu ? - Zapytał mrużąc oczy.
-A bo czemu nie ? - Zapytałam pytaniem.
-Zobaczysz... - Powiedział po czym nagle wszystko znikło...
_______________________________________________________________________________
/ Musiałam xDDDDDDD Ja nie mogę .. płaczę ze śmiechu ... dosłownie xD/
Taaaaaa... to kuniec tego rozdziału klopsy x'D
To do kiedyś tam <3
YOU ARE READING
Misja Ninja
FanfictionNatchnęło mnie xD Jestem boska !!! Podziwiajcie mnie bo mnie natchnęło ! xD