~ 3 ~

8.2K 410 13
                                    

•••

Eleonor obudziła się w dormitorium Ślizgonów. Rozejrzała się po sypialni po czym westchnęła leniwie. Uwielbiała to miejsce. Nie samo dormitorium, ale Hogwart. To właśnie tutaj przeżywała najlepsze chwile swojego życia.

Dziewczyna odrzuciła koc na bok, wstała z łóżka i przywitała się ze swoimi współlokatorkami:

— Cześć, dziewczyny.

— Hej, Eleanor. — Pansy Parkinson, która właśnie szukała czegoś w swoim kufrze, uśmiechnęła się lekko i zapytała: — Jak minęły wakacje? Słyszałam, że byłaś skazana na towarzystwo Weasley'ów.

Druga ze współlokatorek, Lorrelaine Rosier, zaśmiała się cicho pod nosem.

Eleanor i jej współlokatorki zdecydowanie nie były serdecznymi koleżankami. Starały się unikać swojego towarzystwa, co było trudne, wszak dzieliły sypialnie. Pansy starała się być uprzejma wobec Eleanor, ze względu na jej bliską znajomość z Draco. Lorrelaine z kolei, była wobec niej oschła, a czasami i nieuprzejma.

— Dobrze słyszałaś. – Odparła wesoło Eleanor. –Wnioskuje, że miałaś tak nudne wakacje, że postanowiłaś dowiedzieć sie co u mnie.

Pansy i Lorrelaine wymieniły między sobą porozumiewawcze spojrzenia, a Eleanor opuściła sypialnię i skierowała się do łazienki.

•••

Wielka Sala jak zawsze była pełna uczniów. W powietrzu unosił się zapach jajecznicy oraz owsianki. Na samą myśl o jedzeniu, Eleanor poczuła jak burczy jej w brzuchu. Ruszyła więc do stołu Slytherinu, by zaspokoić głód. Idąc w jego stronę poczuła na sobie wzrok. Od razu wiedziała gdzie skierować spojrzenie.

Fred Weasley siedział wśród przyjaciół przy stole Gryffindoru. Kiedy zobaczył, że Eleanor na niego spogląda, uśmiechnął się do dziewczyny po czym ponownie zwrócił się do swoich towarzyszy.

— Nareszcie w Hogwarcie — Westchnęła z uśmiechem brunetka i zajęła swoje stałe miejsce przy stole.

•••

Łamiąc Stereotypy • Fred WeasleyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz