O każdej porze roku byłaś tam.
Czy to śnieg, wiatr, deszcz czy upał stałaś tam.
Twój szczery uśmiech przyciągał do ciebie ludzi.
A ja przez te cztery po roku nie miałem odwagi podejść do ciebie.
Choć minął już rok ja wciąż pamiętam twój uśmiech.Start ksiąźki: kwiecień
Ilość rozdziałów: 4
CZYTASZ
W Dzień Targowy [Litwa x Reader]
FanfictionWyjście na targ nigdy nie jest ciekawą czynnością. Ale dzięki tobie polubiłem to.