Kiedy już byłem w domu to zamówiłem pizzę, która miała 69 centymetrów.
Była podzielona na 69 illuminatów.
Zapłaciłem 69,69 zł.
Zaprosiłem Jezusa i Putina, żeby ze mną zjedli.
Jednak oni nie przyszli.
Życiowy przegryw.
Zadzwonili do mnie.
Ale nie odebrałem, bo telefon wpadł mi do kibla.
Poszedłem kupić nowy.
Był to ajfon 69S+
Lepszy niż ma sam Bóg.
Ale wybuchł mi po jakichś 69 minutach.
Więc kupiłem nowy.
Tym razem to był Srajsung 69.
I nie wybuchł.
Ale rozpadł się.
YOU ARE READING
MOJE WŁASNE 69 MILIONUF
HumorSzpak to student prawa, który nie ma w sobie za grosz talentu i jest beznadziejny. Pewnego dnia, gdy przegrywa całe swoje pieniądze w pokera postanawia zagrać w lotto. Wygrywa tam 69 milionów, a jego życie zmienia się o 69 stopni... UWAGA NIE URAŻAM...