Prolog

325 4 253
                                    

   Otwożyłem swoje ciężkie powieki i rozglondnołem się po pomieszczeniu. Otaczała mnie czerń. szybko stanołem na równe nogi i z kieszeni spodni wyjołem telefon iphon s6. Włączyłem latarkę i przyjrzałem się bardziej. Moje oczy przykuly wielkie ciemnobronzowe drzwi. rzuciłem się na nie z zamiarem otworzenia. Bez skutku. usłyszałem głos za plecami. Energicznie odwróciłem się i zobaczyłem postać. poswieciłem telefonem i moim oczom ukazał się bardzo podobny do mnie chłopak, lecz miał zielone włosy białom skóre, skurzany fioletowy płaszcz, dresy i laskę. Cialo też miał białe ale pokryte tatuażami.

- kim ty jesteś!???? - zapytałem przerażony całą sytuacją. facet zaś się zaśmiał bardzo głośno.

- jestem drugim tobom - powiedział głembokim głosem.

- nie rozumiem - zmarszyłem brwi.

- jestem Joker. Zabójcom i psyhopatom. nocnom wersja ciebie - wskazał na mnie laską po czym podbiegł do mnie i wszczyknoł mi coś do żyły na szyi. Po chwili opadłem na ziemie.

..............

Hejo! dopiero zaczynam, tak wiec bez głupich komętarzy. zapraszam na pierwszy rozdział który mam nadzieje pojawi sie szybko. dowidzenia!


zły joker, dobry jaredOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz