Rozdział 1

59 6 0
                                    

Wstaje ciepły letni poranek.
Dzień jak co dzień Anastazja zaczyna od ciepłej, pachnącej kąpieli i nadsłuchuje kłótni rodziców.
Nastolatka od 2 lat obserwuje jak jej rodzina się rozpada, ojciec prowadzący firmę w Nowym Yourku popadł w ogromne długi, matka ciągnęła koniec z końcem w swoim niedużym butiku na drugim końcu miasta. Mieszkali w niewielkim, przytulnym domku jednorodzinnym z tarasem i dużym ogrodem w którym Ana od małej dziewczynki uwielbiała przesiadywać wieczorami na huśtawce i zapuszczać się w marzenia...
Dziewczyna należała do pilnych uczennic, którą wyróżniała nie do zliczenia ilość talentów, które posiadała i chciała rozwijać.
Uwielbiała muzykę, bo tylko ona pozwalała jej odpłynąć z tego świata, pełnego problemów, momentami oddawała jej się w całości, śpiewając...dla samej siebie, tylko po to, żeby odfrunąć jak pióra, które gubi ptak, grała na gitarze, zakochana po uszy w tańcu. Jej mocną stroną było malarstwo, na zwykłej kartce potrafiła przedstawić w przepiękny sposób wszystko co nas otacza.
Z upływem czasu szesnastolatka coraz częściej przesiadywała na czacie, myślała że to jej pozwoli na zapomnienie o tym co działo się w domu, a jednocześnie sprawiało jej to ogromną przyjemność, bo poznawała ludzi, osoby których nie znała i najczęściej ją krzywdzili.
Była małym aniołkiem z charakterem, nie potrafiła patrzeć na zło, krzywdę innych, sama była krzywdzona przez swoich rodziców, psychicznie, przez co była bardzo zamknięta w sobie ale ani ojciec ani matka nie zwracali na to szczególnej uwagi.
Zawsze, gdy tylko mogła starała się pomóc innym, nawet gdy miało to oznaczać dla niej hańbę i wstyd. Była niską, blondynką o półdługich włosach z niebiańskimi oczami, które kryły za pięknem swym diabelski charakter ale i delikatną, wrażliwą kobietę.
W weekendy poświęcała swój cenny czas chodząc do wolontariatu, tam służyła większość dnia dla
"jej maleńkich dzieci"- tak, ona traktowała je jak swoje własne, po mimo chorób i ich trudności losu. Pomaganie im bardzo ją uszczęśliwiało...

I belong to you You belong to me...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz