-Dobrze,a więc spróbuj zregenerować i zgromadzić czakrę w jednym miejscu. Następnie musisz ją wydobyć i wtedy napewno uda ci się wykonać to jutsu.
Tego dnia skupilem się na tym, by Rie sprawnie kotrolowala swoją czakrę. Bez tego ciężko jej będzie wykonać jakiekolwiek jutsu.
-Yhm rozumiem. Spróbuję jeszcze raz, zobaczysz teraz na pewno mi się uda!- wykrzyknęla Rie, ponownie kumulując czakrę.
- Niestety i tym razem dziewczynie się nie udało. Nie mogła zapanować nad swoją czakrą, ale dlaczego? Widać, że bardzo jej zależy i daje z siebie wszystko, ale jej wysiłki są nic nie warte vo coś w środku jej nie pozwala zebrać mocy...
- I znowu porażka, jestem beznadziejna, co ja robię źle, czemu ciągle mi nie wychodzi. Jestem juz wyczerpana.- wyspała zdenerwowana Rie
- Musisz trenować więcej i ciężej, wtedy uzyskasz upragniony efekt. Ale nie jestem potworem, wiec przez cwile odpocznij i napij się, nieopodal jest rzeka. Zaraz wracam...- Powiedział Neji po czym zniknął w głębi lasu.
Rie szybko udała się do miejsca wskazanego jej przez Neji'ego, po czym włożyła swe delikatne dłonie do rzeki i nabrała w nie trochę wody. Od razu poczuła się lepiej i nie czekając na powrót chłopaka postanowiła sama dalej ćwiczyć jutsu. Zamknęła oczy, nabrała powietrza do płuc i zaczęła zbierać czakrę. Czuła się jak nigdy dotąd, tak jakby tryska z niej energia, była silna i wolna. Kiedy była gotowa wydobył z siebie czakrę i z wielką precyzja wykonała jutsu, którego wcześniej nie potrafiła wykonać, a źródło wody, które znajdowało się w jej poblizu wytrysnelo do góry i przybrało niesamowite kształty.
-Udało się, naprawdę się udało, ale jak, przecież ja nie...
-Brawo wreszcie opanowałaś te technikę i nie tylko ją...-Powiedział Neji, skoczywszy z drzewa.
-Ci masz na myśli ?
-Juz wcześniej kiedy razem cwiczylismy stwierdziłem, że nie możesz kontrolować swych umiejętności ze względu na blokadę, którą jesteś obarczone.
-Jaką blokadę, o czym ty mówisz - zapytała Rie
-Ktoś zapieczetowal blokade w twoim ciele, byś nie mogła wykorzystać i poznać swych zdolności. W momencie kiedy to podejrzewałem uznałem, że skoro pochodzisz z wioski ukrytej we mgle na pewno, woda dobrze na ciebie wpłynie i pobudzi cie to działania. Widzisz miałem rację, rozerwalas pieczęć i stała się silniejsza.
-Ale czemu ktoś miałby mi to zrobić, w jakim celu i czemu akurat ja?
-Nie wiem, ale na twoim miejscu udał bym się do rodzinnej wioski i dowiedział się czegoś na ten temat.
-Masz rację zrobię to, lecz jeszcze nie teraz. Jeszcze nie skończyliśmy treningu!-wykrzyknęla zadowolona i podniecona dziewczyna.
-Podoba mi się Twój entuzjazm, a zatem wracajmy do ćwiczeń. - oznajmił chłopak, po czym oboje skupili się na celu dzisiejszego dnia.

CZYTASZ
Skryty shinobi- Historia Neji'ego
RandomPewnego zwykłego dnia, który jak zawsze miał służyć treningowi młodym i utalentowanym shinobim z wioski Liścia, staje się wyjątkowy dla pewnej niezwykłej osoby. Poznaje ona nowe życie i nowych ludzi, z którymi spróbuję wkroczyć na nową drogę w swoim...