Tak... po tych siedmiu miesiącach raczyłam stwierdzić, że jednak coś wam się należy.
Bardzo przepraszam wszystkich, którzy przeczytali prolog, i czekają na pierwszą część. Jeśli jesteś tu od grudnia, to już prawdopodobnie pogodziłeś się z tym, że ona nie nadejdzie, jednak w dalszym ciągu należą wam się te przeprosiny.
Dziękuję za to, że byłeś tutaj, i czekałeś!
Opowieść ta zostanie przeze mnie porzucona, tak samo jak to konto.
Jeżeli jesteś ciekawy innych moich opowieści, zapraszam na konto "Nervica".
Istnieje 30% szans, że kiedyś powrócę tam do tej opowieści, ale myślę, że to raczej przegrana sprawa.
Jeszcze raz dzięki, i do zobaczenia!