8

32 3 1
                                    

Ale z drugiej strony to....dobra mniejsza a tak wgl to może pójdę z nim pogadać.Dobra szłam przez korytarz i usłyszałam czyjeś kroki od razu pomyślałam że to Aron więc szybko pobiegłam i rzuciłam się mu w ramiona ale to nie był on tylko jakiś ludzio kozioł i coś do mnie mówił.

-Hej kim jesteś bo chyba się nie znamy co nie???

-Tak tak sory pomyliłam cię z..... - Nagle zauważyłam Arona i od razu się na niego rzuciłam a on mnie przytulił gdy spojrzałam na tego chłopaka on był lekko zdezoriętowany. Więc Aron wszystko od początku mu wytłumaczył i ja dowiedziałam się że on ma na imię Marin i jest minotaurem no i bardz bardzo mnie przepraszał za to że niby on mnie zostawił w 1568 co mnie mocno dzdziwiło bo ja się urodziłam w 1998 XD Ale mniejsza po tej gadaninie poszliśmy na obiad a po obiedzie poszłam do Arona i z nim gadałam chyba tak z 3 godziny.I doszłam do tego że że..ja go kocham.Miałam poczucie winy że wtedy krzyknęłam dobra bądź odważna.
-Aron ja chcę ci coś powiedzieć.
-Co chcesz mi powiedzieć?
-Bo-bo ja cię k kkk.....
-Bo co?
-Bo ja cię kocham !!-Krzyknęłam a po tym go pocałowałam gdy nagle do pokoju wszedł jakiś chłopak i mnie zaatakował  uciekł ze mną do lasu i....mnie posadził na jakimś pieniu i mnie do niego przywiązał gdy nagle wyciągną z kieszeni nóż.





Zaczarowany LasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz