Pamiętnik z wakacji

1.5K 125 38
                                    

Strych zawsze wydawał jej się być miejscem pełnym tajemnic i wspomnień, skrytych między starymi pudłami i skrzyniami, pokrytymi warstwą kurzu. Od pewnego czasu wahała się nad przekroczeniem drzwi, za którymi znajdowało się to pomieszczenie, jednak pokusa była zbyt wielka, by móc ją zignorować. Hermiona niepewnie przekroczyła próg, rozglądając się dookoła po starych, w większej części zniszczonych sprzętach, nieużywanych już meblach, podręcznikach ze szkolnych lat, obleczonych pajęczynami, błyszczącymi w promieniach słonecznych, wpadających przez okno. Deski podłogi skrzypiały przyjemnie, gdy skierowała swe kroki ku niewielkiej szafce, na której stała mała, pozłacana szkatułka. Dziewczyna delikatnie uchyliła wieczko, pod którym krył się notes oraz kilka złożonych kartek papieru, wyglądających całkiem zwyczajnie, jednak mających dla niej bezcenną wartość. Brązowowłosa z delikatnym uśmiechem przejechała palcem po okładce, na której wykaligrafowany dziecięcym pismem widniał tytuł: „Pamiętnik Hermiony Granger", po czym usiadła na stojącym nieopodal bujanym fotelu, otwierając dziennik na pierwszej stronie.

02.09.1998
Drogi Pamiętniku!
Minione wakacje były cudowne! W tym roku pojechaliśmy z rodzicami do kurortu wypoczynkowego nad oceanem na całe dwa tygodnie, co więcej tak nam się tam podobało, że postanowiliśmy wrócić tam również za rok. Przez cały ten czas pogoda naprawdę dopisywała, dlatego praktycznie każdy wolny dzień spędzałam na plaży, budując z tatą zamki z piasku, pływając i opalając się. Obok naszego hotelu znajdował się dom dziecka, dlatego czasami miałam możliwość pobawić się z moimi rówieśnikami (mam jedenaście lat, chyba nigdzie jeszcze tego nie napisałam). Zapoznałam się z kilkoma osobami, było tam nawet parę miłych dziewczyn. Najbardziej w pamięć zapadł mi jednak Draco, największy gbur na świecie, z ulizanymi na żel włosami. Cały czas śmiał się z moich wystających zębów i szopy na głowie, ale kiedy trochę postraszyłam go moim tatą, to uciekał szybciej niż możesz sobie wyobrazić. Pod koniec wyjazdu jednak przyniósł mi książkę, którą zabrał mi jeden z jego kolegów (swoją drogą Andrew – bo tak miał na imię, zapytał mnie czy nie chciałabym zostać jego dziewczyną, jednak wcześniej widziałam jak dłubał sobie w nosie, co było obrzydliwe, dlatego od razu mu odmówiłam), więc wydaje mi się, że może nawet nie jest taki zły.

Dziewczyna z zadumą wymalowaną na twarzy przekręciła pamiętnik o kilka stron w przód, pomijając zapiski dotyczące pobytu w szkole i dochodząc do kolejnego wpisu o wakacjach.

31.08.1999
Kochany Pamiętniku,
Nie uwierzysz, kogo znów spotkałam na wakacjach! Największy dupek świata Malfoy nawet się ze mną przywitał, ale było to pewnie spowodowane szokiem, jaki wywarł na nim mój widok, raczej nie spodziewał się jeszcze kiedykolwiek mnie zobaczyć. W przeciwieństwie do poprzednich wakacji rozmawialiśmy ze sobą trochę więcej, raz nawet zabrał mnie ze sobą, żeby pokazać mi pływające przy brzegu meduzy. Później zapytał nawet czy za rok też przyjadę i choć wyglądał, jakby ucieszył się, że znów się spotkamy, stwierdził, że nic go to nie obchodzi. Więc dlaczego pytał? Trochę go nie rozumiem.

27.08.2000
Pamiętniku!
Dziś czuję się bardzo szczęśliwa, bo Draco przytulił mnie na powitanie! Mama powiedziała później, że całkiem przystojny z niego chłopak, na co zrobiło mu się chyba trochę przykro – w końcu on przecież nie ma rodziców. Wydaje mi się, że trochę za dużo tutaj o nim piszę, tak jakby stanowił nierozerwalną część mojego życia – a przecież tak nie jest.

29.08.2000
Od pewnego czasu między nami coś zaczyna się psuć, cały czas kłócimy się o jakieś nic nieznaczące rzeczy i mimo wszystko trochę mnie to boli, bo miałam nadzieję, że będziemy mogli zostać przyjaciółmi. Jednak kiedy przyszłam się z nim pożegnać, powiedział, że jestem dla niego nic niewartym szlamem, a przecież nie zrobiłam nic złego. Zrozumiałam, że od początku nic dla niego nie znaczyłam, nienawidzę go.

Pamiętnik z wakacji  ~ Dramione ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz