spodkanie z Branem.

4 0 0
                                    

Gdy Sasha weszła do domu odrazu poszła do swojego pokoju.
Wzięła swój pamiętnik i zaczęła w nim pisać.
Drogi pamiętniku.
Pierwszy dzień w szkole był cudowny najleprza bula lekcja historii.  Poznałam już dzisiaj dwie osoby Anne i Brana.  Po lekcjach Bran miał mnie pooprowadzac po okolicy ale przed szkołą stała policja i karetki.  Bran powiedział że jednego z uczniów napadło zwierzę. Odrazu mnie odprowadzil do domu. Ale zdążyłam zauważyć ciało, które było pogryzione w szyję.
Zamknęła pamiętnik i zeszła na dół na kolacje.
-I jak było w szkole - spytał się jej tata.
- Dobrze a u ciebie w pracy.
- Też ale zaraz musze lecieć do sklepu.  Chcesz coś.
- nie.
Tata dziewczyny wyszedł z domu.
Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi.
- Hej
Po otworzeniu drzwi dziewczyna ujrzala Brana.
-Cześc.  Co tu robisz?
- Nudziło mi się więc pomyślałem że może masz czas i możesz się ze mną przejśc.  Ale jak nie chcesz to zrozumiem.
- Okej.  Wejdź napisze tacie kartkę i pójdziemy.
Bran wszedł do domu chodź na początku się zawachał.
Zobaczył że Sasha w kuchni pisze kartkę.
- Ok chodź już napisałam.
Wyszli z domu. 
- Mieszkasz blisko szkoły - spytał Bran
- Tak a ty??
- Nie daleko. Po prawej stronie masz park jak chcesz to możemy się po nim przejść.
- Dobra.
Szli przez park wokul nich zaszło słońce i zrobiło się romantycznie.
-Jak ci się podobał pierwszy dzień?
-Fajny był najlepiej mi się spodobał Pan Alarick.
- Może już cię odprowadzę bo robi się ciemno?
- Okej. 
Po chwili znaleźli się przed domem Sashy.
- Moze jutro pójdziemy razem do szkoły??
-Dobra. 
Sasha odwrucila się i weszła do domu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 07, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

wampsy. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz