Rozdział 6

781 44 4
                                    

Joker

Właśnie się obudziłem i ujrzałem Harley, która siedzi na rogu łóżka i widać że nad czym się głęboko zastanawia.

- Coś się stało ? - zapytałem 

- Niby dlaczego, nic mi nie jest

- Przecież widzę mnie nie oszukasz.

- No dobrze. Od momentu mojego powrotu męczą mnie koszmary Są to  sny związane z Harleen. Boję się jej, stara się pokazać mi moją teraźniejszość gdybym cię nie poznała. Myślałam, że to tylko jednorazowo ale te koszmary mam odkąd  tu jestem i są kilka razy w nocy. 

- Wiem jak to naprawić, ale to później mamy dziś gości.

- Kogo ? 

- Niespodzianka 

Mieli do nas przyjść Deathshot i Killer Crock. Przyjaciele Harley Cap. Boomerang odmówił przyjścia. Mam do obrabowania kilka banków w Gotham i innych miastach mają mi pomóc, a łupem mamy się podzielić. 

Harley

Ciekawe kto miał do nas przyjść, bo Puddin nie chciał mi powiedzieć. Poszłam do łazienki zdjąć wczorajsze ubrania, umyć się i zrobić na przyzwoitego człowieka 

Ubrałam krótkie spodenki, białą podkoszulkę. Zrobiłam ciemne powieki a usta pomalowałam na różowo.Wychodząc z łazienki poczułam cudny zapach. J zrobił śniadanie były to naleśniki z owocami.

- Największy przestępca w Gotham a robi tak pyszne naleśniki ?

- Cóż mieszkałem sporo lat sam i musiałem się nauczyć gotować, a tak poza tym Harleen nie będzie Ci już w nocy dokuczać. Idziemy do ARKHAM.

- Słucham ?? Mam się dać zamknąć ? Nie.. nie  to odpada 

- Nie po to. Masz dalej swoją kartę dostępu do drzwi tak ?  W nocy gdy nasi goście nas opuszczą włamiemy się tam i potraktujemy Cię elektrowstrząsami.  Tak jak kiedyś.

Pamiętam dobrze ten dzień wtedy przestałam być nudną panią doktor Harleen Fances Quinzel, lecz zostałam najszczęśliwszą kobietą na świecie, królową Gotham u boku  pączuszka. Nagle rozległo się głośne pukanie do drzwi. 

- Ja otworzę - powiedział J 

Czekałam chwilkę w kuchni, aż naglę usłyszałam dobrze mi znany głos. Był to Deathshot ucieszona podbiegłam do drzwi i rzuciłam się na kolegę. Oczywiście nie mogłam okazywać, że jest on ważniejsze od J'a. Musiałam zachować dystans.  Zza drzwi wyszedł też Crock. Z nim też się przywitałam. 

- A gdzie Harkness ? 

- Nie chciał z nami współpracować, powiedział że się zajmuję czymś nadzwyczaj ważnym. -rzekł J

Deathshot

Kiedy zobaczyłem  Harley moje serce przyśpieszyło, naprawdę uwielbiałem tę wariatkę a legion udowodnił mi to że naprawdę coś do niej czuję o czym oczywiście nie wiedziała. Muszę jej to powiedzieć, choć wątpię że to coś zmieni była bardzo zakochana w swoim ''pączuszku''

Nie powiem jej teraz tego bo mnie Joker zabije przy pierwszej lepszej okazji. Po misji zorganizuję jakieś spotkanie z nią i moją córką i jej o wszystkim powiem na pewno.

Crazy Relationship Harley Quinn &Joker by: NataliaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz