-Zostawiłam cię jako małego I grzecznego chłopca! Wracam a tu tyle oskarżeń! Coś ty najlepszego zrobił!
-...ojciec....- zakłopotany podrapał się po karku
-Aaaa... przepraszam...*********************
Gdy deportowaliśmy się do domu Draco powiedział
- Księżniczki przodem.- ukłonił się ale gdy zauważył, że nie idę spytał - Co się stało?
Zaśmiałam się po czym powiedziałam
- Wieśniak...
- Jak mnie nazwałaś? -spytał Draco
-... wieśniakiem!!!!!- zaczęłam uciekać.
- I tak cię dopadnę! Znajdę cię! - krzyczał za mną Dracon.
Zaczęłam wdrapywać się na drzewo, ale w szpilkach nie jest łatwo.
-Cholerne szpilki- przeklnęłam pod nosem. Zdjęłam je i znów wchodziłam na drzewo. Dlaczego akurat tam? Aaa... no tak nie powiedziałam. Otóż tam jest domek. Tak, domek na drzewie. Achh. .. spędziłam tam dzieciństwo. Czasem nocowałam tam z przyjaciółmi. Aaa... chyba nie powiedziałam Wam, że do moich przyjaciół zaliczają/zaliczali się :
Draco Malfoy, Charlie, Bill, Percy, Fred, George, Ronald i Ginny Wesleye, Luna Lovegood, Hermiona Granger.(dop. aut. nwm kogo jeszcze dać) Gdy dostałam się do domku usiadłam na podłodze. Draco mnie tu nie znajdzie. Siedząc rozmyślałam nad tym wszystkim. Nad dzieciństwem, nad wygłupami i kawały robione przez bliźniaków i nad tym, że w końcu odnalazłam Draco. Ja chyba go... nie, nie. To tylko przyjaciel. Tak. Ale.. czy napewno? Nie mam pojęcia. Nie. Kocham go. Ale wiem, że bez wzajemności. Tak. To pewne. On napewno kogoś ma. Uff... ogarnij się. Nie myśl teraz o tym. Nie myśl. Było mi za duszno. Usiadłam na gałęzi, ale zaraz po tym Ktoś złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie. Rozpoznam ten dotyk wszędzie. Draco. To on. Napewno.
- Mówiłem, że i tak cię znajdę
- Brawo. Udało Ci się.
Powiedziałam i oparłam głowę o jego ramię.
- Trzeba nadrobić stare lata - powiedział Draco przerywając tym ciszę.
- Taaaakk - powiedziałam przeciągając - pamiętasz w ogóle jak wchodziło się do mnie do pokoju?
- Ja miałbym nie pamiętać?- wypiął dumnie pierś - oczywiście że pamiętam.
- Idziemy. - powiedziałam podnosząc się z podłogi
- Takkk- odpowiedział
●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
Gdy dotarliśmy do pokoju Malfoy powiedział
- Nic się nie zmieniło. Nooooo. ...może przybyło trochę zdjęć. - powiedział podchodząc do zdjęcia Wiktora Kruma- ooo... Krum! !
- Ta... przyjaciel z Durmstrangu
- Tylko przyjaciel? - powiedział ruszając śmiesznie brwiami.
- MNIEJ NIŻ PRZYJACIEL.
- Ejjj...czekaj... jak na czwartym roku był Turniej Trójmagiczny. Cieszyłem się, bo myślałem, że będziesz...
- Myślisz że się o to nie kłóciłam? Myślisz, że nie błagałam o to?? Matka nie chciała mnie puścić ZA NIC. ZA NIC. -powiedziałam
Nastała cisza. Malfoy oglądał zdjęcia a ja siedziałam na łóżku.
- Masz kogoś? - wypalił nagle Dracon. Yyymm. .. no nie powiem. Zdziwiłam się.
- Nie.
Draco's POV.
-Nie - odpowiedziała - A co?? Stałem w miejscu cały czerwony.
- Szczerze czy miło ? - pytam
- Po twojej minie... to widać, że to jedno i to samo? - pyta
- Bo- no- bo- bo- jesteś- strasznie- śliczna- i- no- to- no - takie - mega- dziwne - na moje nieszczęście ona przyzwyczaiła się do tego iż mówię tak szybko i dziwnie więc byłem jeszcze bardziej czerwony.
- Oooo.... to śłotkie*- powiedziała
- A ty kogoś masz? - spytała
-Nie a co??- spytałem po czym dziewczyna zarumieniła się
- Szszczerze c..czy mmiłoo? ?- wyjąkała
- U ciebie to jedno i to samo- powiedziałem po czym Sel jeszcze bardziej się zarumieniła
-bboo...nooooo. ..wiesz. z....podobbny przypaddek jak u ciebieee. ..- wydukała
- To miłe- odpowiedziałem
- I szczere - mruknęła pod nosem ale ja to usłyszałem
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
HEJ.
Przychodzę z rozdziałem do Was. Mam prośbę. JEŚLI TO CZYTASZ DAJ VOTES/GWIAZDKĘ/GŁOS (kto jak woli) I KOMENTARZ!! DODAJCIE TEŻ DO BIBLIOTEKI. MIŁO MI BĘDZIE. BUŹKI I DO NASTĘPNEGO.😘
Kocham xx.
P.S.
śłotkie* - błąd specjalny. (Rozdział ma ponad 500 słów! !)
YOU ARE READING
Wybacz...nie wiedziałam / Draco Malfoy
Fanfiction17. letnia dziewczyna - Selena Carmen Dagwood jedzie na bitwę o Hogwart. Rozpoznała wszystkich poza jej najlepszym przyjacielem... co się zdarzy? Jaką tajemnice wciąż ukrywa dziewczyna? Czy dojdą do tego co to oznacza? Czy wszystko zakończy się HAPP...