Prolog

371 18 2
                                    

-Wstawaj! No, obudź się! Śniadanie Ci zrobiłem, a Ty dalej śpisz!  - Podszedł do niego i delikatnie pogłaskał go po różowym policzku.
- Dzień dobry.  - Odpowiedział lekko zaspany .  - Która jest godzina?
- 9:15.
- Tak wcześnie, a ty mnie budzisz? - Krzyknął i  rzucił w Evena poduszką,  która trafiła  prosto na śniadanie. 
- Brawo! Widzisz co zrobiłeś?  Idę zrobić nowe, a ty sie ubierz! 

Isak wstał, ubrał spodnie  i zauważył ,  ze z kieszeni wypadła mu kartka . Zaśmiał się sam do siebie.  Na skrawku papieru narysowany był obrazek , który dostał jeszcze kiedy nie byli parą. " bo tosty lepiej smakują z kardamonem " . Pamiętał to. Pamiętał również tamtą dziewczynę,  którą  poznał tamtego dnia . Na zawsze zapadnie mu w pamięci. 
- Ona , ona była ładna.  Bardzo ładna. - Powiedział szeptem Isak.
-  Idę!  - Usłyszał głos Evena dobiegający z kuchni.

Szybko schował kartkę do spodni i przestaje myśleć o tej dziewczynie . Tej , która była wyjątkowa,  inna niż wszystkie , ale on przecież jest z Evenem.  Nie mógłby go tak zostawić.  Napewno nie teraz.

---------____________------------_________------

Hej!
To moje pierwsze opowiadanie o Skam.  Będzie to dalszy ciąg związku Evaka.  Mam nadzieję,  że zostaniecie ze mną na dłużej. 
Miłego czytania!!
Buziaki!
D.

Livet er nå | SkamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz