Nieznajomy

568 53 11
                                    

Wstała, otrzepała się z kurzu i spojrzała w niebo. Nawet nie zauważyła, kiedy zaszło słońce, wśród drzew potrafiła jedynie dostrzec promienie, które próbowały dostać się między gałęziami na polanę. Tadashi zabronił jej wychodzenia z domu po zmroku. Musi wracać, tym bardziej, że jest już tak późno! Odwróciła się i zaczęła biec do wioski. Tadashi już musiał być na nią zły, a nie chciała go jeszcze bardziej rozzłościć. Nie powinna uciekać i w sumie nawet nie wie dlaczego to zrobiła. Nigdy tego nie robiła, nawet jak się wściekała, więc dlaczego dzisiaj to zrobiła? Co powie, kiedy braciszek spyta się dlaczego uciekła? Przecież sama tego nie wie! Chyba nie... Ale.. 
Nagle się zatrzymała. Ten głos... Ten głos kazał jej wyjść z domu, a ona się go usłuchała. Dlaczego to zrobiła? Nigdy się z czymś takim nie spotkała. To nie były jej myśli, więc co? Ktoś wszedł do jej głowy? Dlaczego wcześniej o tym nie pomyślała?

- Jestem taka głupia! - Krzyknęła i kopnęła kamień, który leżał pod jej nogami.
Musi powiedzieć o tym Tadashiemu, może ją zrozumie.  

Ruszyła biegiem do domu. Na jej szczęście nie była daleko od domu. Na niebie powoli zaczynały pojawiać się gwiazdy, księżyc tego wieczoru był zadziwiająco duży. Jego kolor był dziwnie złoty i miała wrażenie, że jaśniejące wokół niego kropki hipnotyzowały swoim tańcem. Jejku! Niebo było takie piękne! Miała ochotę zatrzymać się i patrzyć się na nie przez całą noc. Może brat nie zauważyłby jej nieobecności... Nie! Musi wrócić i powiedzieć mu o tym głosie!
Oparła się dziwnemu wrażeniu, jakie wywoływały na nią gwiazdy i zaczęła biec najszybciej jak potrafiła, próbując nie patrzeć na niebo, by nie ulec rozkojarzeniu. Kiedy dotarła do głównej bramy wioski, stanęła jak wryta gdy ujrzała to co działo się w wiosce. A raczej to co się nie działo.

Pomimo zmroku, na ulicach były tłumy ludzi wpatrujących się w niebo. Jedni byli w połowie kroku, niektórzy zginali się by coś podnieść, inni z otwartymi ustami, jakby chcieli coś powiedzieć. Zauważyła kilka osób w oknach, patrzących się na to co reszta. Wszyscy wpatrywali się w niebo. Nikt się nie ruszał, jakby każdy z nich w ciągu sekundy zastygł w miejscu i nie mógł się poruszyć. Podbiegła do najbliższej osoby, mając nadzieję, że jakoś na nią zareaguje.
- Uhm... Halo? Słyszy mnie pan? Co tu się dzieje? - Spytała. - Dlaczego nikt się nie rusza? - ku jej przerażeniu, człowiek stojący przed nią nawet nie drgnął. Zaczęła wymachiwać rękami przed jego twarzą, ale on nie okazał żadnej emocji. Podbiegła do jakiejś dziewczyny, mając nadzieję, na jakąś reakcję, ale i ta się nie poruszyła.

- Co tu się dzieje? - Wypowiedziała na głos. - Dlaczego nikt się nie rusza?

Poczuła łzy spływające po jej policzkach. Gdzie nie spojrzała, była masa sztywnych ludzi wpatrujących się w niebo. Czuła się tak bezsilnie.

Spojrzała w górę. Niebo zrobiło się jeszcze ciemniejsze, księżyc wyglądał jakby rósł w oczach, był niesamowicie ogromny. Jego kolor stał się jeszcze bardziej złocisty i perłowy.
- Może to jakaś iluzja? - pomyślała. - Ale dlaczego na nią nie działała? Ach... No tak. Jej oczy... Nie poczuła nawet jak się aktywowały. Dziwne... kiedy używała Otsuyomi, oczy zawsze ją okropnie piekły. Faktycznie, jej wzrok stał się teraz ostrzejszy. Gdyby chciała mogłaby patrzeć przez dane obiekty, ale nie miała na to czasu się teraz nad tym zastanawiać, musi znaleźć Tadashiego. On na pewno będzie wiedział co tu się dzieje.

Zaczęła biec w stronę domu mijając kolejnych zapatrzonych się w niebo ludzi. Z każdą kolejną minutą czuła napływający strach. Nie rozumiała tego, miała tylko osiem lat, nie miała prawa tego zrozumieć! Jeszcze tylko kawałek i wszystko się wyjaśni. Jej płuca piekły ze zmęczenia. Jeszcze tylko jeden zakręt i...
Nagle przed jej oczami wyrosła postać, ubrana w czarny płaszcz z wyszytą czerwoną chmurą na piersi. Tylko tyle zdążyła dostrzec, zanim tajemnicza osoba nie dotknęła dłonią jej czoła. W ciągu jednej krótkiej chwili poczuła, jak świat się od niej oddala, aż w końcu straciła całkowitą świadomość, a przed oczami pojawiła się całkowita ciemność.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 31, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Yumiko Norami Where stories live. Discover now