Best frends NA ZAWSZE

#2

Perspektywa Patty:
-Okey Patty,kochana oddaj telefon i zakończmy tą zabawe-Powiedziała Kate.
-no ok ok- podeszłam do niej i wyminełam ją. Zaczełam uciekać do pokoju z napisem "Patty"
-O.ja.pierdole- Zaczełam się rozglądać po moim nowym pokoi.
Miał białe ściany,podłoge z jasnego  drewna. Po prawej stronie od drzwi stało białe biurko z laptopem i fioletowymi dodatkami. Na rogu pokoju(za biurkiem) stała biało-fioletowa gitara. Na lewo od niej stała wielka szafa na pół ściany. Przed demną stalo wielkie biale łóżko z fioletowymi dodatkami,nad nim wisiały lampki i rożne szafki po prawej stronie było duże okno a po lewej wejście na balkon. Na lewej ścianie wisiało mnóstwo obrazów.
Po środku pokoju był wielki puszysty dywan.

Perspektywa Kate:
Postanowiłam skonczyć tą zabawe z Patty weszłam więc do pokoju na którym wisiał napisał "Kate"
Jak przekorczyłam próg oniemiałam.
Mój pokój był różowo bialy poprostu codowny.
Wyszłam z pokoju i zobaczyłam na końcu korytarza białe drzwi.Znajdowała się tam duża biało niebieska łazienka.
Za mną ustała Patty.
- Wiesz co? Nigdy nie pomyślałabym żeby nasi rodzice wybrali tak zajebisty dom-oznajmiła.
-Patty,chyba czas pozwiedzać okolice-

miałam więlką ochotę na zakupy i przy okazji na szybki numerek😍.

-no okey,chodźmy-

Perspektywa Patty:
Poszłam sie ubrać. Z szafy wyjełam białą bokserke i krótkie czarne spodenki. Gdy wyszłam z pokoju zobaczyłam Kate ubraną w czarną bluzke bez ramiączek,białą spódniczke i tego samego koloru szpilki którę miały z 15 cm.

-Serio? To tylko- uniosłam brew do góry i założyłam ręce pod biust.

-Mam więlką ochotę na szybki numerek a nikt się nie nakręci na taki strój jak ty masz więc chodź i się zamknij-
Eh ta wyobraźnia Kate.
Obie bylysmy ładnymi blondynkami które przyciągają sporą uwagę jednak się różnilyśmy np. tym,że ja byłam dziewicą a Kate umiała jednego dnia zaliczyć dziesięciu chłopaków.