Rozdział 2

41 2 1
                                    

Obudziłam się w swoim łóżku. Zacisnęłam dłonie na kołdrze zastanawiając się, czy historia w lesie to był sen.

Mniejsza z tym-pomyślałam i wtuliłam się w nią.

******

Gdy tylko zamknęłam oczy,zaczęło mnie mdlić. Poszłam do kuchni z coraz większym bólem głowy i brzucha. Napiłam się wody i wróciłam do mojego pokoju.

Upadłam na kolana przed lustrem. Ból powiększał się. Poczułam, jakby coś zaczęło mi wyrywać dziury w ciele. Z trudem podniosłam się i spojrzałam w lustro. Oprócz moich długich rudych włosów, piegów na nosie i przejrzystych zielonych oczu zobaczyłam... szary ogon i uszy z białymi pasemkami na sierści. Na włosach również pojawiły się białe kosmyki. Moje oczy zmieniły kolor na czerwony. Byłam zszokowana tak bardzo, że nie mogłam się ruszyć.
-Co się ze mną dzieje?! To sen, czy jakiś głupi żart?! Czy to jestem ja?! To lustro się zepsułoooo! - w mojej głowie roiło się wiele niedorzecznych pytań i myśli. 

Ból ustał, ale nowe części ciała zostały.

******

Przez uchylone okno wpadł list. Usiadłam na łóżku i otworzyłam kopertę.

Droga Różo!
Zostałaś wybrana. Codziennie o 22:00 będziesz miała nowy ogon i uszy. Będą one znikać o 5:53 każdego ranka. Jutro o 22:30 przybędzie po Ciebie Amak. Czekaj przed lustrem.

Patrzyłam na list z niedowierzaniem zaciskając zęby.

Położyłam się do łóżka okrywając sobie uszy kołdrą.
-Jak ja dam sobie z tym radę?-zastanawiałam się przez chwilę, jednak szybko zasnęłam przygnieciona natłokiem zdarzeń.

OgonWhere stories live. Discover now