rozdział 8

6 0 0
                                    

Niema! W żadnym sklepie nie ma! Wszędzie tylko chłałeje!
Trudno, miejmy nadzieję, że policja również jest zaabsorbowana przez te telefony!
Element był zły i bezsilny... 
Muszę jakoś ingerować.
Muszę...  Zrobić cooś żeby... Żeby ludzie nie mieli dostępu do telefonów... Albo do...

Sieć! To przez sieć są hipnotyzowani!
Zusia była z siebie dumna. Do czasu aż zdała sobie sprawę, że trzeba ją jeszcze jakoś im odciąć.
Ktoś MUSI MI POMÓC! przecież nie tylko ja nie jestem zahipnotyzowana!

Muszę się skupić. Jak mnie teraz przyłapią to koniec z moimi marzeniami... Z drugiej strony nie zachowują się podejżanie... W przeciwieństwie do przechodniów... Chociaż! Alxe jest zbyt małomówna... To nie w jej stylu.. Ale może ma zły dzień? Nie! Ona też JEJ uległa! Nie mogę o nich myśleć jak o kolegach z pracy tylko jak o wrogach! Donosicielach, JEJ donosicielach! Ktoś przecież musiał się oprzeć tej hipnozie!!!  M-musiał...
Element był załamany, usunął się z biura i wyszedł.
Muszę kogoś poszukać, może znajdę jakiegoś bezdomnego? Nie! Przecież bezdomny mi się w niczym nie przyda!.. Ale w takim razie... Kto?

telefonów przyjdzie czas.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz