Klara pojechała na wycieczkę dwudniową razem ze swoją klasą. Oczywiście nie mogło się odbyć bez pisania z jej księciem. On wieczorem spytał, się co ona tam robi, a ona odpisała, że ogląda film i że podrywają ją inni chłopcy - Antoine się wkurzył, był zazdrosny, lecz nie dawał znać po sobie. Napisał do niej w niegrzeczny sposób, że nie interesuje go to, że ktoś ją podrywa. Klara była bardzo zła na siebie, że to napisała. Płakała, że go straci. Lecz następnego dnia Antoine napisał do nie, pisał tak jak zawsze - czule. Klara wyszła na rower ze swoją koleżanką i pojechały na boisko, Griezmanna tam nie było, zadzwoniły po niego i po dłuższych namowach przyszedł. Posiedzieli sobie w trójkę, porozmawiali, trochę pograli i wrócili do domów.

CZYTASZ
Pisani sobie osobno.
FanfictionUczucia, które są między tymi dwiema osobami nikt nie rozumie. Dla niej to katorga, dla niego zabawa. Mimo to nie mogą bez siebie żyć. Skomplikowane nieprawdaż?