Horse Island jest małą wyspą . Oprócz mnie i Hildy pojechała Jenna ( stajenna ).
Alex : Hej jestem Alex i mam wam pokazać wyspe .
Jenna, H, L : Hej...
A : To co idziemy ?
H : Czekamy na konie, prom zaraz przypłynie.
A : Aha. Jesteście z Jorvik ?
L : Tak, najlepsza wyspa koni.
A : Nie musisz się tak chwalić.
J : O konie przypłynęły, zaraz wrócimy.
Idziemy w kierunku promu.
L : Boże jak ta Alex mnie wkurza.
H : Pamiętajcie plan, mamy jeździć jak mistrzynie.
J : W planach obozu są mistrzostwa. Musimy je wygrać .
A : Wow, fajne konie.
H : A co, wy takich nie macie ?
A : Nie mamy tu tylko wolne konie. Właścicielka nie lubi koni.
J : To nie macie prawa nazwać Horse Island wyspą koni.
A : Wiemy.
Dochodiłyśmy powoli do drewnianego domku.
A : To wasz domek, macie czas wolny do obiadu.
W domku
L : o matko koni to prawie nie mają.
H : No, nie widziałam żadnej dziewczyny na koniu.
J : Ej! Na Jorvikpedi pisze że harfa Aideen zniknęła !
L : O nie ! Taraz wyspa straci troche światła.
Całą noc nie zmrurzyłam oka. Bałam się o mamę i tatę oraz Tan. Pewnie marzną z zimna.