ale za kilka dni przyjeżdza moja Bff Laura...
tydzień później...
-Tinus!!
- tak??
-gdzie posiałeś(xd)klucze od domu?
- eee...w kuchni na stole??
-oo..są!(obudziłam sie xD)
- to weź je i daj mi spać! Jest 4 nad ranem !!
-dobra, pa !
2 godziny pozniej...
Przyjechała już laura. Pierwsze co zrobiła to..walneła sie na łóżko.!!
od zawsze taka była ale zeby aż tak ?!?!
Martinus dalej śpi wiec uznałam ze pójdę na spacer.
kilka chwil pózniej....
Szłam sobie uliczkami Trofors aż tu nagle ktoś za mną biegnie...(cholera, kto to! )
patrze a tam...
Miranda!!
Na początku było okey, ale im bardziej się zbliżała tym bardziej wydawało mi sie żę coś trzyma w ręce.
gdy była (dosłownie) kilka cm przede mną zauwazylam ze tym czymś był...
Nóż ....w ciagu jednej sekundy zrobiło mi sie slabo...po kilku sekundach zobaczyłam krew..duzo krwi...
Pov Marcus
szedłem sobie uliczkami mojego rodzinnego miasta ... aż tu nagle patrze..Amelia leży nieruchomo na chodniku.!
podbiegłęm bliżej a tam..Amelia..
wtedy ..kiedy ją tak zobaczyłem przypomnialy mi sie wspólne wspmnienia ..
plaża, Laura, Martinus, całe piekne lata...ale najpiekniejsza była w tym wszystkim ona...
a teraz przez tą idiotke...ona..moze zginąć!!
zadzwoniłem po karetke potem po Tinusa i Laure.
2 dni później..
dziś ma obudzić sie Amelia..musze jej to pwiedzieć zanim ją strace!!
Pov Amelia
Zobaczyłam białe światło i krzyczącego..maca?!
nie..to pomyłka!
@Pichacu 1
to przez nią pisze dramaty!
myśle czy nie skasowac tą opowieść i zacząc od nowa inną bo ta nie ma sensu..
tusen takk!