- Zoe! Wstawaj! Już późno, spóźnisz się do szkoły!- właśnie te słowa, budzą mnie rankiem, każdego dnia.
- Mamo daj mi jeszcze pospać. Spokojnie zdążę.- odpowiedziałam zaspana mojej mamie.
- Zoe, proszę Cię wstań
- Dobra, już dobra- w głosie mojej mamy wyczułam, że zaraz się zdenerwuje, więc postanowiłam wreszcie wstać.
Moja mama udała się na dół do kuchni, aby przygotować mi coś na śniadanie. Tymczasem ja, podeszłam do szafy i zaczęłam zastanawiać się co mam na siebie włożyć. Minęło już kilka dobrych minut, a ja nadal stałam przed otwartymi drzwiami szafy i nie wiedziałam co zrobić... Wyjęłam krótkie białe spodenki z koronką i pudrowo- różową bluzkę na ramiączkach. Poszłam do łazienki, aby się przebrać. Stwierdziłam, że wyglądam całkiem przyzwoicie.
- Jeszcze tylko makijaż- powiedziałam sama do siebie po czym usiadłam do mojej toaletki i zaczęłam się malować. Zwykle nie zajmuje mi to dużo czasu, więc szybko się z tym uporałam.
- Zoe! Śniadanie!- wykrzyknął z kuchni mój tata
- Już idę! - odpowiedziałam
Szybko wzięłam moją torbę i wrzuciłam do niej książk po czym zbiegłam szybko na dół.
- Zaraz spóźnisz się do szkoły- powiedział mój pod denerwowany tata.
Często się spóźniam, nie jestem punktualna...
Dlatego też rodzice często muszą mnie poganiać.
- Nie panikuj, przecież zaraz wychodzimy- odpowiedziałam spokojna
Usiadłam do stołu i zjadłam śniadanie. Po drodze do drzwi wzięłam moje drugie śniadanie i poszłam do samochodu.
Podróż do szkoły odbyłam z tatą w milczeniu, rozmowa jakoś nam się nie kleiła. Kiedy dojechaliśmy na miejsce dałam tacie buziaka w policzek na pożegnanie i udałam się do budynku.
Pierwszą lekcją była matematyka, nie nawidziłam tej lekcji. Matematyka sama w sobie była do przeżycia, ale nauczycielka...
- Hej Zoe!- wykrzyknęła z drugiego końca korytarza moja najlepsza przyjaciółka Taylor.
Moja szkoła była ogromna, była jedną z największych w moim mieście. Bardzo lubiłam to miejsce, miła atmosfera, wspaniali ludzie, wszystko jest praktycznie idealne.
-Hej Taylor!- odpowiedziałam koleżance, która była już obok mnie. Przytuliłyśmy się i poszłyśmy pod sale.
Lekcje szybko minęły, około godziny 15 byłam już w domu.
- I jak w szkole?- zapytała mnie moja mama
- Ok- odpowiedziałam obojętna
- Nic ciekawego się nie wydarzyło?
- Nie- odpowiadam krótko, nie byłam w nastroju do rozmowy
Mama nalała mi zupę, szybko zjadłam swoją porcję i udałam się do pokoju. Gdy siedziałam już u siebie dostałam telefon od Taylor
- Hej! Słyszałaś co się stało?- powiedziała podekscytowana
- Hej! O co chodzi?- odpowiedziałam dość obojętnie
- Nasz szkoła organizuje wycieczkę
- Co?! Gdzie?!- uwielbiałam podróżować, więc od razu zaczęłam wypytywać się o wszystko
- Do Barcelony! Wszystko jest na stronie szkoły!
- O Jezu!- wykrzyczałam do słuchawki, tak głośno, że zaraz do pokoju przybiegła moja mama. Barcelona była moim marzeniem od dziecka. Byłam w niebo wzięta!
- Mam nadzieję, że pojedziemy, jest ograniczona ilość miejsc, ale może damy radę
- Jutro w szkole powiem Ci co i jak, a teraz lecę obgadać sprawę z rodzicami. Papa
- Paa
Odłożyłam słuchawkę i pobiegłam jak najprędzej na dół, aby opowiedzieć wszystko rodzicom.
- Błagam was, muszę tam lecieć! To moje największe marzenie!- mówiłam rozpromienioma
- Ale to bardzo daleko- odpowiedział lekko zaniepokojony tata
- Nie martw się! Taylor też jedzie, poza tym wszyscy nauczyciele jadą!- przekonywała dalej rodziców
- No dobra...- powiedziała wreszcie mama
- Dziękuję!!!!
Byłam tak szczęśliwa! Przytuliłam moich rodziców i uciekłam na górę.
- Już nie mogę doczekać się jutra! Trochę już późno, nie wstanę jutro do szkoły- pomyślałam i udałam się do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic, zmyłam makijaż i poszłam do łóżka. Przejrzałam jeszcze tylko moje social media i położyłam się spać... Jutro czeka mnie cudowny dzień!
--------------------------------------------------
I tak prezentuje się mój pierwszy rozdział! Liczę, że wam się spodoba!
CZYTASZ
Obrót o 180 stopni
Teen FictionPoznajcie Zoe, pozytywnie szaloną siedemnastolatke! Mieszka w małym miasteczku niedaleko Londynu. Jest młoda i ambitna, jej największym marzeniem jest podróż do Barcelony. W stolicy Hiszpanii poznaje chłopaka o imieniu Alvaro. Zostają najlepszymi pr...