Jak co dzień spokojnie szedłem sobie ciemnymi uliczkami, które znajdowały się za moim domem. Była czwarta rano, więc troszkę się stresowałem bikoz taki seksiak jak ja nie bardzo chce zostać zgwałcony. Tym bardziej zaraz obok swojego domu. Gdy już byłem naprzeciwko domu zauważyłem kogoś (niestety nie widziałem tej osoby, bo była do mnie odwrócona plecami) o nieziemskich nogach. Naprawdę. Te nogi to był istny cud, a czarne dżinsy jeszcze bardziej to podkreślały. Niestety istota o tych cudownych nóżkach szybko weszła do bramy, przez co teraz zamiast oglądać w spokoju telewizję to siedzę i rozmyślam kim ona mogła być. To na pewno musiała być jakaś super laska, pewnie bardzo zgrabna i mogę się założyć, że twarz też miała śliczną. Zirytowany wyszedłem na balkon żeby się przewietrzyć, w bloku do którego wczoraj wszedł mój słodki crush mieszka mój przyjaciel Woohyun, więc od razu go zawołałem w celu wyciągnięcia jakichś informacji o tamtej kobiecie (btw mamy balkony dosłownie na przeciwko siebie, a między nimi przeciągnięte te pseudo telefony czy co to jest). Niestety na balkon nie wyszedł mój kolega, a jakiś wysoki chłopak (nie powiem, był dość przystojny). Wyszedł w samej bieliźnie i mimowolnie zacząłem obczajać jego ciało (w końcu nie chciałem żeby ktoś miał lepsze niż ja). Zadowolony spostrzegłem, że nie jest jakoś super zbudowany, ale gdy moje oczy znalazły się na wysokości jego nóg, znieruchomiałem. Ttto były te cudowne nogi, które wczoraj widziałem, na sto procent, wszędzie bym je poznał. Chłopak chyba zauważył, że go obczajam, bo spojrzał na mnie i uśmiechnął się w ten dziwny, typowo gejowski sposób. Odwzajemniłem uśmiech, mimo że w mojej głowie toczyła się zażarta walka. Jebać wszystko, dla takich nóg mogę być gejem. Chłopak cały czas uważnie mi się przyglądał czym tylko mnie do siebie przyciągał. Oblizałem wargi i wycofałem się do domu, by zaraz szybko wybiec z niego, wprost do jego bloku. Raz dwa wbiegłem po schodach i gdy znalazłem odpowiednie piętro, delikatnie zapukałem. Otworzył mi jebany Woohyun, którego szybko wypchnąłem z domu i zakluczyłem drzwi.
-Co ty kurwa odpierdalasz? Mam nowego współlokatora muszę mu pomóc się tu zaaklimatyzować ty zjebie. - darł się mój przyjaciel
-Ja mu pomogę, a ty spierdalaj do swojej księżniczki, bo pytał o ciebie chuju. - odkrzyknąłem i zbliżając się do balkonu delikatnie przygryzłem wargi
-Okurwa - usłyszałem zza drzwi - Serio o mnie pytał? I co powiedziałeś? - zapytał Woohyun, który chyba pierwszy raz wkurwiał mnie aż tak bardzo
-Że cię nie znam. Spierdalaj. - odpowiedziałem i już po chwili usłyszałem jak zbiega po schodach, hah wystarczy jedno wspomnienie o Sunggyu a ten od razu robi się grzeczniutki, ale zamiast do niego zagadać zachowuje się jak stalker, ja pierdole.
Gdy znalazłem się już za moim crushem, delikatnie go objąłem. On jak gdyby spodziewał się tego z uśmiechem odwrócił twarz w moją stronę.
-Skąd wiedziałeś, że to ja? - zapytałem gładząc jego nogi moimi seksownymi dłońmi
-Darłeś się tak głośno, że trudno było się nie domyślić
Zaśmiałem się tylko i obróciłem chłopaka w swoją stronę. Namiętnie go pocałowałem i uniosłem, a on oplótł moją talię swoimi seksownymi nóżkami. Gdy już doszedłem do łóżka Woohyuna (heh) zrzuciłem na nie mojego partnera.
-Myungsoo - powiedziałem z uśmiechem
-Coo? - zapytał zdziwiony chłopak
-Podaję ci moje imię, w końcu będziesz je wykrzykiwał całą noc, poza tym pewnie każdy chciałby wiedzieć pod kim jęczy i wije się z rozkoszy
Chłopak tylko się zarumienił po czym pociągnął mnie na łóżko tak, że klęczałem idealnie między jego nogami, które w takiej pozycji wyglądały jeszcze lepiej. W sumie niewiele pamiętam z tego co działo się później, ale jego jęki były cudowne."-Myungsoo-ah, proszę.
-O co prosisz?
-Uh, proszę mocniej."Na samo wspomnienie przechodzą mnie ciarki. Teraz leżę sobie koło mojego Sungyeola (tak, dowiedziałem się jak ma na imię kiedy się pieprzyliśmy, nawet nie wiem dlaczego powiedział to w takim momencie), gładzę jego nóżki i słucham jak Woohyunnie dobija się do drzwi.
-Tyyyy kurwo, jeżeli pieprzyliście się w moim łóżku to was zajebie, kurwa zajebie, pierwszymi osobami, które miały się tam pieprzyć mieliśmy być ja i Sunggyu - wykrzyknął, ewidentnie był wkurwiony
-A zaprosiłeś księżniczkę na randkę? - zapytałem z ciekawości, chociaż znałem odpowiedź
-Chuj ci w dupę Myungsoo - wywarczał mój BFF, a ja tylko się zaśmiałem
-Sory skarbie, ale jestem TOP nie Bottom.