Heeej, co tam?
Uwaga! Ten rozdział może mieć dużą ilość wielokropek
W każdym razie, rysunki!
Trochę starszy rysunek, oto (nie pamiętam jej imienia) z Lucky Star, ogólnie fajne anime, pierwsze odcinki takie nudne, ale później jest ok. Ogólnie muszę je jeszcze dokończyć, obejrzałam ponad połowę. (te stopy...)
Taki o, od razu mówię, że ten rysunek jest przerysowany! Tylko trochę zmieniony, to było z obrazka w piosence EDEN- Wake up z jakiegoś remixu czy coś.
Anatomia... Ćwiczenia... Ta twarz mnie przeraża, serio.
Nawet rąk nie umiałam poprwanie narysować, przynajmniej tyłek wyszedł *lenny*W tym rysunku została popełniona moja największa głupota, MYŚLAŁAM ŻE CIENKOPIS NIE ROZMARZE SIĘ POD WPŁYWEM WODY, taaa moja piękna logika
Akwarylki... Ogolnie to Matt z Eddsworld, jest taki uroczy!
Mam jeszcze Torda i Toma. HahahhhhaahahHHhaaaa...Mam też Edda ale nie wyszedł najlepiej (totalnie nawaliłam)
Miała być wysoka, wyszło jak zawsze...
Portret Reżysera Życia, nie wyszedł i raczej nie dokończę, zmazałam też oczy, bo z nimi wyglądał jeszcze gorzej.
Chyba powinnam, narysować coś kredeczkami :V na A3 bo najlepiej
(zapraszam do pisania na pv, bo nudy😊😊☺😄😐)
Ogólnie ten rozdział miał być o moim OC, Shermanie, ale od kilku dni nie korzystam z komputera :/ cuz
CZYTASZ
ARTEŁY :V
RandomTabb: Więc, oto jest artełbug Rabb: Ekhem, Ekhem Tabb: Czego, Rabbitpaw? Rabb: Mógł bym ,,prowadzić przez świat tą ,książkę''? *suodkie oczka* Tabb: *złowrogie spojrzenie....* OK Rabb: Yeyyyyy, więc no będą tu się pojawiać rysunki różnych tematów (g...