Haikyuu!! Scenarios PL [SKOŃCZONE]

KIEDY WYZNAJE SWOJE UCZUCIA

Z dedykacją dla mojej koleżanki Julii, która dzięki mnie i tym scenariuszom poznała swojego męża Ushiwakę. Pozdrawiam Cię. ^* ^

______________________________________

Hinata Shōyō

Tego dnia pogoda była naprawdę wspaniała. Żadnej chmurki na niebie, było ciepło i wiała przyjemna, chłodna bryza. Byłaś właśnie w drodze do domu. Szłaś w samotności ponieważ Hinata powiedział, że ma jakąś sprawę do załatwienia. Było Ci trochę przykro, że musisz iść bez niego, no ale nic na to nie mogłaś poradzić. Chłopak bardzo Ci się podobał, ale bałaś się, że nie czuje tego samego i mogłoby to zniszczyć waszą przyjaźń. Maszerowałaś ze spuszczoną głową aż w końcu usłyszałaś znajomy głos Hinaty. Momentalnie odwróciłaś się i zauważyłaś pewnego rudzielca jadącego ze sporą prędkością na swoim rowerze w twoją stronę. Spostrzegłaś, że trzymał coś w ręce, lecz nie mogłaś do końca zauważyć co to było. W końcu udało mu się dojechać do Ciebie i gwałtownie zachamował, kilka metrów przed Tobą. W tym momencie zauważyłaś, że trzymał przepiękny bukiet pełen wielu kwiatów. Kiedy Hinata przestał dyszeć położył rower z boku i stanął przed Tobą. "(T/I)-chan, czy chciałabyś być dżemem w mojej kanapce z masłem orzechowym?!" Zapytał nerwowo i ukłonił się wtykając kwiaty prosto w twoją twarz. Twoja twarz przybrała kilka nowych odcieni czerwieni i różu. "Tak, chciałabym." Zabrałaś od niego kwiaty i przytuliłaś się do niego. Jego twarz od razu się rozjaśniła i mocno Cię objął. I tak dalej szliście drogą trzymając się za ręce.

Kageyama Tobio

Siedziałaś właśnie w parku na ławce. Kageyama powiedział, że chciał się z Tobą spotkać właśnie w tym miejscu. Byłaś tu już kilka minut i czekałaś na twojego czarnowłosego przyjaciela. Zdecydowałaś na chwilę wejść na Pinteresta na twoim telefonie i pooglądać jakieś urocze zwierzątka, czy na co tam lubisz patrzeć. Po chwili oczekiwana osoba pojawiła się przed Tobą. "Hejka, Kaya-chan!" "M-mówiłem Ci żebyś mi tak nie mówiła!"  Ty tylko się zaśmiałaś po czym wstałaś z ławki. "Oj tam, oj tam. Nie bądź taki Kaya-chan!" "Poważnie czasami jesteś gorsza od Hinaty.." Mruknął do siebie. "Hmmmm?" "Nic! Nie ważne! C-Chodźmy już!" Zajęknął się kilka razy po czym ruszył żwawym krokiem przed siebie. Cicho zachichotałaś i ruszyłaś za nim. Dotarliście do waszego typowego miejsca ćwiczeń i Kageyama wyjął piłkę ze swojej torby. Rzucił piłkę do Ciebie i złapałaś ją tak idealnie, że napis na niej był skierowany do Ciebie. Było to jedno konkretne pytanie, które było napisane na niej czarnym markerem, i które bardzo chciałaś od niego usłyszeć. "Czy będziesz moją dziewczyną?" Porządnie się zarumieniłaś i spojrzałaś na Kageyamę. Chłopak stał w miejcu, patrzył w ziemię, a jego twarz była cała czerwona. Rzuciłaś się na niego i oboje wylądowaliście na miękkiej trawie. "Tak!" Chłopak szybko Cię objął i leżeliście tak przez dobre 20 minut.

Kuroo Tetsurō

Byłaś właśnie w drodze do biblioteki. Podczas spaceru towarzyszyli Ci twoi dwaj najlepsi przyjaciele - Kuroo i Kenma, który oczywiście trzymał nos w swojej konsoli. Gadaliście z ciemnowłosym o największych pierdołach jakie mogliście wymyślić.
W końcu dotarliście do danego miejsca i weszliście do środka. Chciałaś wypożyczyć kolejną część (tytuł książki) gdyż tamtą szybko skończyłaś. Historia strasznie Ci sie spodobała i nie mogłaś się już doczekać aż zaczniesz czytać kolejną. Książka znowu była na wyższej półce. "Kuroo?" "Hmmm?" "Podałbyś mi tą książkę, o tam?" Spytałaś wskazując palcem na konkretną książkę. "Mhm, bez problemu." Chłopak szybko sięgnął po książkę i podał w twoje ręce. Podziękowałaś mu i nie zauważyłaś, że jego policzki przybrały lekko różowy kolor. Od razu ruszyłaś powolnym tempem do bibliotekarki w międzyczasie przeglądając strony. W pewnym momencie na jednej ze stron zobaczyłaś karteczkę. "Czy", kolejna strona "Ty", kolejna "Zechciałabyś", "Być", "Moją", "Dziewczyną?", "~Kuroo". Zarumieniłaś się i odwróciłaś w stronę twojego przyjaciela. Kuroo był wyraźnie nerwowy. Patrzyłaś mu chwilę w oczy po czym uśmiechnęłaś się do niego i kiwnęłaś. Podszedł do Ciebie i pocałował czubek twojej głowy.