Ash69-94: Chyba ty
Mike'y: ?
Ash69-94: Ty mnie nękasz
Mike'y: Aha
Ash69-94: Nic?
Mike'y: Nom
Ash69-94: Zero argumentów
Ash69-94: Że jestem powalony?
Mike'y: Co lubisz.
Ash69-94: Ignorujesz mnie
Ash69-94: Twoje odpowiedzi są bardziej wkurwiające
Ash69-94: Niż jak mnie obrażasz.
Mike'y: Yhym, fajnie.
Ash69-94: Mike do kurwy nędzy!
Mike'y: Hmm?
Ash69-94: Wale se do twojego zdjęcia
Mike'y: Na zdj był jeszcze Luke (:
Ash69-94: Ale to twoje imię krzycze 😊
Mike'y: Ochłoń słonko
Mike'y: Bo księżyc nie wyjdzie
Ash69-94: Zepsułeś moją erekcję -.-"
Mike'y: Tym tekstem nie tylko ciebie doprowadzam do porządku.
Ash69-94: Co masz na myśli?
Mike'y: Nic.
Mike'y: Gówniarzu.
Ash69-94: Zajebiście :)))___________________
Kto kupi mi wodę święconą? Bo jak to pisałam, to miałam dziwne myśli 😏😏😏
CZYTASZ
You Found Me / Mashton ✔
FanfictionGdzie Ash pisze przez przypadek do Michaela myśląc, że ten jest dziewczyną. Tematyka homoseksualna, pojawiają się przekleństwa. Ash69-94: Chyba będę beczał Mike'y: Co ty koza? Xd