Lily przechadzała się po korytarzu, gdy nagle usłyszała głośny huk.
-To pewnie znowu Ci debile; huncwoci - Wypowiedziała swoje myśli na głos.
-Tym razem to nie my. - Powiedział James obejmując rudą.
-Nie pozwalaj sobie Potter. - Syknęła.
-Dobra, koniec tych romansów. - Zaśmiał się Syriusz.
-Idziemy to sprawdzić? - Zapytał Remus.
Nagle usłyszeli kolejne łupnięcie. Pobiegli jak najszybciej w kierunku Bijącej Wierzby i ujrzeli przed sobą przystojnego blondyna, a obok niego śliczną dziewczynę z takimi samymi jasnymi włosami, ubrani byli w barwy Slytherinu. Koło nich stała trójka przeciętnie wyglądających Gryffonów. Rozmawiali z kimś, kogo wcale nie było.
-Chorzy są jacyś - Powiedział James.
W tym momencie Harry obrócił głowę. Na jego twarzy wymalował się ból z którym wymieszane było szczęście.
-Mama..? Tata...? - Szepnął chłopak.
-Mówiłem, że psychopaci. - James zwrócił się do huncwotów - Nie wykonujmy żadnych gwałtownych ruchów...
-Proszę? - Oburzyła się Hermiona. - Nie jesteśmy psychopatami. - Spojrzała na Ron'a i Harry'ego - Przynajmniej my... - Powiedziała już ciszej. - Jesteśmy z Gryffindor'u! - Dodała dumnie.
-Jasne, a ja jestem z Hufflepuff'u. - Burknął sarkastycznie Syriusz.
-Łapa, daj im dojść do słowa. - Zganił go Remus. - Nie możecie być z Griffindor'u, znam tam wszystkich... - Zamyślił się - Jesteście szpiegami? - Zapytał podejrzliwie zaciskając rękę na różdżce.
-Co?! Nie! - Spanikowani gryffoni zaczęli zaprzeczać.
-My... - Zaczęła Hermiona - My jesteśmy z przy...
-Hermiono nie możesz im powiedzieć! - Przerwał jej Ron. - Nie wiemy czy można im ufać...
-Przecież wiesz kto to jest... - Wtrącił Harry.
-Wytłumaczy mi ktoś co tu się dzieje? - Wkurzył się Dracon.
-Nie mogłeś siedzieć cicho dłużej? - Warknął Wybraniec.
-Morda w kocioł, Potter. - Wycelował różdżkę w bliznowatego.
-Nie będziesz mi wydawać rozkazów, Malfoy. - Harry nie był mu dłużny i już chciał rzucić na niego urok, kiedy przerwali im huncwoci.
-Potter? Malfoy? - Zdziwiony Syriusz spoglądał na przemian na Harry'ego i James'a. - Jesteście rodziną?
-Od zawsze wiedziałem, że mam zaginionego brata!
-Co ty gadasz James? Powaliło cię?
-Lily, skarbie. Bądź miła, w końcu to mój krewniak!
-Ale my nie... - Chciał wytłumaczyć Harry, jednak nie dane było mu skończyć.
-Spokojnie brachu, nie bój się, w końcu jesteśmy razem. Wszyscy jesteśmy rodziną. - Obejmuje chłopaka.
-To kim wy tak właściwie jesteście? - Zadał pytanie Lunatyk.
-Ach! Nie przedstawiliśmy się, wybaczcie - Zaczerwieniła się Granger.
-Może to zabrzmi nieprawdopodobnie, więc lepiej pójdźmy w jakieś spokojniejsze miejsce, dobra? - Powiedział Weasley.
-Wrzeszcząca Chata? - Zaproponował młody Potter.
-A-ale jak wy się chcecie tam dostać? - Zaśmiał się nerwowo Lupin.
-Profe... Znaczy się, nie udawaj, że nie wiesz. - Zaczął się jąkać Ron.
-Możemy już iść? - Rzucił Malfoy.
W tym momencie odwróciła się dwójka ciemnowłosych chłopaków w okularach. Patrzyli na ślizgona, jeden pytająco, drugi z nienawiścią.
-Matka cię nie nauczyła żeby się tak nie gapić? - Uśmiechnął się kpiąco - No tak, nie zdążyła. - Harry już chciał rzucić zaklęcie, jednak Mia, która do teraz milczała, zareagowała szybciej.
-Expelliarmus! - Różdżka Harry'ego wpadła prosto w jej rękę. Kiedy to się stało Ron i Hermiona w nią celowali.
-Drętwota! - Ryknął Ron, a niebieski strumień wystrzelił.
-Protego! - Zatrzymał czar Draco stając przed Mią.
-Impedimento! - Zaklęcie ugodziło Ron'a, który nie zdążył zareagować i zaczął poruszać się w zwolnionym tępie. - Expelliarmus! - Chłopak został rozbrojony. - Depulso! - Odrzuciło go do tyłu.
-Teraz twoja kolej szlamo... - Wysyczał Draco - Cru...
Jednak nie zdążył wypowiedzieć Zaklęcia Niewybaczalnego, gdyż pozostała piątka wytrąciła im wszystkim różdżki.
-To co? Rąsia na zgodę i idziemy? - Uśmiechnął się wesoło Black.
-Różdżka. - Warknął Harry.
-Proszę. - Mia uśmiechnęła się sztucznie i mu ją podała.
Ruszyli w stronę dziury pod Wierzbą Bijącą. Ślizgoni byli trochę z tyłu.
-Widać kto jest lepszy. - Dziewczyna powiedziała z wyższością do chłopaka.
-Najlepsi uczniowie, najlepszego domu w Hogwarcie? - Posłał jej lekki uśmiech i przybili sobie żółwika.
CZYTASZ
Harry Potter i Zmieniacz Czasu | Harry Potter | ZAWIESZONE
FanfictionPo zakończonej Wojnie o Hogwart, Golden Trio - Harry, Ron i Hermiona, chcą cofnąć się w czasie, aby naprawić błędy przeszłości. Opowiadanie będzie pojawiać się co tydzień w czwartki o godzinie bliżej nieokreślonej.