Siedze i zastanawiam sie, jak moglo do tego dojsc. Jak moglam nie zauwazyc, ze on tylko gra, ze nie jest tym za kogo sie podaje. Nie placze. Nigdy. Nie placze, nie dam nikomu satysfakcji, ze jestem slaba, ze dalam sie oszukac. Do moich uszu dochodza wciaz te same slowa: " Wybacz ale potrzebowalem odskoczni od rzeczywistosci, a Ty mi ja dalas. Bede o Tobie pamietac, o kazdej spedzonej chwili z Tobą. Niestety nie jesteś dziewczyna, z ktora chcialbym spedzic reszte zycia. Przepraszam".
CZYTASZ
Mężczyzna moich marzeń
RomanceDwa różne charaktery. Dwa odmienne światy. Czy będą w stanie się pokochać i zwyciężyć wszystkie przeciwności losu?