Każdy z was, kiedy to czyta, myśli, że to wypociny orangutana. Lecz to tak naprawdę inna głupia rzecz. To moje su(c)hary.
1. Przychodzi królik do sklepu spożywczego niedźwiedzia i pyta:
-Są zgniłe marchewki?
Niedźwiedź odpowiada:
-Nie, nie ma.
Następnego dnia, to samo:
-Są zgniłe marchewki?
-Nie, nie ma.
Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy. W końcu miś chce zaopatrzyć się w zgniłe marchewki, specjalnie dla królika.
Wchodzi zając.
-Są zgniłe marchewki?
-Tak, są.
-Nikt od pana tego nie kupi!
2. Przychodzi królik do obuwniczego.
-Są niebieskie trampki rozmiaru 27?
-Tak są.
-Aha. To ja poproszę żółte sandałki rozmiaru 33.
3. Blondynka dzwoni na policję:
-Dokonano kradzieży w moim aucie. Ukradli deskę rozdzielczą, kierownicę, pedał gazu hamulec radio, itp.
Po chwili dzwoni jeszcze raz:
-Przepraszam zgłoszenie nieaktualne, usiadłam z tyłu.
4. Jaka jest różnica między zwykłym zającem, a latającym?
Latający ma na plecach ORŁA.
5. Bóg mówi do Adama:
-Adam, daj żebro!
-Nie dam!
-No Adam, daaaj!!!
-No proszę, Adam, Daj!
-Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.
6. Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
On nie musiał wysłuchiwać za kogo ona mogła wyjść za mąż, a ona nie musiała wysłuchiwać, jak gotowała jego matka.
7. Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki, ktoś zapytał:
-Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
-Co? Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki!
8. W sklepie:
-Jest wódka?
-A osiemnaście ukończone?
-A jest cola?
-Oj masz, zażartować nie można?
9. Czy jest jakaś miara szczęścia?
Tak, promile!
10. Najwięcej blizn zostawiają bliźni.
11. Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców! Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... Czasami nawet trudno ich wyprzedzić!
12. mechanik powiedział mi:
-Nie mogłem naprawić hamulców, więc podkręciłem klakson!
Mam nadzieję, że wam się podobało, nie zapomnij o gwiazdce, komentarzu.
DZIĘKUJĘ!!!
YOU ARE READING
Toster
HumorTa książka to Toster, w którym są (zaskoczę Cię) Suchary! Okładkę wykonała @Inezzka . #329 w Humor 20. 03.2017