Odwróciła się ode mnie i stała tyłem. Czasami miałam dość tego jej zachowania. Ale i tak mnie do niej coś ciągnęło, jakaś niewidzialna siła.
-Wiesz czasami pewnie jest trudno być przy tobie. - Powiedziałam mając nadzieje, że się odwróci.
-To nie bądź.
-Chce być Camz.
-To bądź. - Rzuciła i w końcu się odwróciła by na mnie spojrzeć.
-A czego ty chcesz? - Spytałam nawet nie myśląc, że usłyszę to co usłyszałam.
-Ciebie. - Oznajmiła i pewnym krokiem ruszyła w moją stronę. Złączyła nasze usta, moje źrenice się rozszerzyły. Na początku myślałam żeby ją odepchnąć ale nie mogłam tego zrobić, nie chciałam tego zrobić.
Tak bardzo chciałam posmakować jej słodkich, idealnych ust i w końcu to się wydarzyło. Pocałunek był delikatny ale przekazywał pragnienie i ukrywane uczucia, które się w nas mieściły od pierwszego dnia naszego poznania.
CZYTASZ
Roses ✔
Fanfiction"Najbardziej moją uwagę przykuła róża, która z jednej strony była piękna, czerwona i rozkwitająca, a z drugiej taka szara, umierająca, bez życia."