You taste like the fourth of July
Malt liquor on your breath, my my
I love you but I don't know whyYou can be the boss, daddy, you can be the boss
Taste like a keg party, back on the sauce
I like you a lot, I like you a lot, don't let it stop
You can be the boss, daddy, you can be the boss
Bad to the bone, sick as a dog
You know that I like, like you a lot, don't let it stopHe had a cigarette with his number on it
He gave it over to me, do you want it?
I knew it was wrong but I palmed it
I saved it, I waited, I called itThe liquor on your lips, the liquor on your lips
The liquor on your lips makes you dangerous
I knew it was wrong, I'm beyond it
I tried to be strong but I lost itYou taste like the fourth of July
Malt liquor on your breath, my myYou can be the boss, daddy, you can be the boss
Taste like a keg party, back on the sauce
I like you a lot, I like you a lot, don't let it stop
You can be the boss, daddy, you can be the boss
Bad to the bone, sick as a dog
You know that I like, like you a lot, don't let it stopHe has a white corvette like I want it
A fire in his eyes, know I saw it
He's bleeding from his brain and his wallet
He's sick and he's taken but honestThe liquor on your lips, the liquor on your lips
The liquor on his lips I just can't resist
As close as I'll get to the darkness
He tells me to shut up, I got thisYou taste like the fourth of July
Malt liquor on your breath, my myYou can be the boss, daddy, you can be the boss
Taste like a keg party, back on the sauce
I like you a lot, I like you a lot, don't let it stop
You can be the boss, daddy, you can be the boss
Bad to the bone, sick as a dog
You know that I like, like you a lot, don't let it stopI need you, I need you, baby, like I never needed anyone
You're wrong but you're so much fun
You say you treat them mean to keep them keen
You're not that niceBut you taste like the fourth of July
Malt liquor on your breath, my myYou can be the boss, daddy, you can be the boss
Taste like a keg party, back on the sauce
I like you a lot, I like you a lot, don't let it stop
You can be the boss, daddy, you can be the boss
Bad to the bone, sick as a dog
You know that I like, like you a lot, don't let it stop_____________
Smakujesz jak czwarty lipca
Słodowe piwo w twoim oddechu
Kocham cię, choć nie wiem dlaczegoMożesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Jesteś jak zakrapiana impreza, znów jestem pijana
Naprawdę bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tego
Możesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Zły do szpiku kości, wściekły jak pies
Wiesz, że bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tegoMiał papierosa, a na nim swój numer telefonu
Podał mi go i powiedział, chcesz?
Wiedziałam, że nie powinnam, ale go wzięłam
Zatrzymałam, zaczekałam i zadzwoniłamWódka na twoich ustach, wódka na twoich ustach
Wódka na twoich ustach sprawia, że stajesz się groźny
Wiedziałam, że robię źle, ale się nie przejmowałam
Starałam się być silna, ale przegrałamSmakujesz jak czwarty lipca
Słodowe piwo w twoim oddechuMożesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Jesteś jak zakrapiana impreza, znów jestem pijana
Naprawdę bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tego
Możesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Zły do szpiku kości, wściekły jak pies
Wiesz, że bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tegoMiał białą korwetę, taką, jaką chciałam
Jestem pewna, że zobaczyłam ogień w jego oczach
Ma przepełniony umysł i wypchany portfel
Jest chory i jest zajęty, ale przynajmniej uczciwyWódka na twoich ustach, wódka na twoich ustach
Wódce na jego ustach nie potrafię się oprzeć
Jestem na skraju, dosięgam ciemności
Mówi, żebym się zamknęła, zajmę się tymSmakujesz jak czwarty lipca
Słodowe piwo w twoim oddechuMożesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Jesteś jak zakrapiana impreza, znów jestem pijana
Naprawdę bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tego
Możesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Zły do szpiku kości, wściekły jak pies
Wiesz, że bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tegoPotrzebuję cię tak jak nigdy nikogo
Jesteś niedobry, ale z tobą dobrze się bawię
Mówisz, że traktujesz ich podle, żeby byli grzeczni
Nie jesteś zbyt miłyAle smakujesz jak czwarty lipca
Słodowe piwo w twoim oddechuMożesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Jesteś jak zakrapiana impreza, znów jestem pijana
Naprawdę bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tego
Możesz być szefem, skarbie, możesz być szefem
Zły do szpiku kości, wściekły jak pies
Wiesz, że bardzo cię lubię, więc nie zepsuj tego
