{6}

52 7 0
                                    

Hej hej! Witam się z wami po ponad 9 miesiącach przerwy.

Przepraszam wszystkich z tego powodu i już teraz postaram się wrzucać rozdziały często.Chciałabym też bardzo podziękować wszystkim,którzy czytają moje ff bo to wy dajecie mi motywacje do dalszego pisania. Fan Fiction piszę już od 3 lat ale chyba pierwszy raz moje ff dostało jakikolwiek odzew w postaci gwiazdek i komentarzy.Bardzo wam wszystkim dziękuję♥Jeżeli ktoś chce popisać, to piszcie śmiało! Chętnie was wszystkich poznam

***

Właściwie mieszkanie w jednym pokoju z jelonkiem, nie było takie złe.Pomimo tego, że cały czas wzdychał jaki to Sehun jest cudowny, był całkiem w porządku. Nie sprawiał mi żadnych kłopotów i starał się utrzymywać porządek w naszym pokoju.To miła odmiana po mieszkaniu z największym na świecie bałaganiarzem jakim jest Jongin. Mój przyjaciel sprząta pokój dopiero wtedy gdy trudno jest mu się przedostać do biurka. Kiedyś był to nasz główny powód kłótni, jednak odpuściłem bo już nie mam siły powtarzać mu w koło tego samego.

Pierwszych parę dni naszego pobytu u Sehuna minęło dość normalnie.Byliśmy kilka razy nad jeziorem gdzie chcieli mnie utopić zrzucając  z mostku. Każdy z nich dostał wtedy w twarz i dali mi spokój. Gdy idioci kąpali się się w wodzie, ja leżałem sobie na kocyku i próbowałem się opalić. Jednak nic z tego. Zazdroszczę Jonginowi jego ciemnej karnacji bo on to już nawet opalać się nie musi. Natomiast gdy użyłem samoopalacza zostałem wyśmiany, więc zrezygnowałem. Byłem też kilka razy z Chanyeolem w sklepie. Był dla mnie totalnie uroczy a ja rumieniłem się jak piwonia za każdym razem gdy mówił mi jakiś komplement. Wnioskując, czerwony byłem praktycznie cały czas. Tak, ostatnio Yeol szaleje z tym komplementowaniem mnie. Nie powiem, to miłe ale zawsze wtedy jestem zmieszany co on doskonale widzi i się z tego śmieje. Do tego, gdziekolwiek nie idziemy, trzyma mnie za rękę bo podobno ciągle się mu gubię. Najlepsze jest to, że chłopaki nie zwracają na to uwagi. Nawet Jongin, który przecież nigdy nie odpuszcza okazji żeby komuś po dogryzać. Może to dlatego, że każdy jest zajęty kimś innym. Jongin wpatrzony oczywiście w Kyungsoo a jeżeli chodzi o Luhana i Sehuna to ja już się nawet nie wypowiadam. Świetnie, mieszkam z samymi pedałami. Mam nadzieję, że chociaż Chanyeol nie jest innej orientacji niż hetero. Jedna wnioskując po jego ostatnim zachowaniu w stosunku do mnie, zaczynam w to wątpić. A mianowicie kiedy graliśmy w butelkę, miałem za zadanie dać mu buzi w policzek. Jednak idiota odwrócił głowę i w efekcie pocałowałem go w usta. Racja, takie rzeczy się zdarzają ale jestem pewien, że zrobił to specjalnie. No bo jak wytłumaczyć to, że wetknął mi swój język do buzi? Prawda, ja też zachowałem się wtedy dość dziwnie bo zamiast jakoś zareagować, stałem tak sobie z jego językiem w ustach. Dopiero gdy Jongin powiedział coś w stylu, że nie chcą nam przeszkadzać i może wyjdą, oderwałem się od jego ust rumieniąc się oczywiście jak piwonia. Tak, właśnie od tamtego momentu, Yeol jest dla mnie mega uroczy. Bardzo się cieszę, że jest dla mnie miły bo to w końcu jakaś odmiana, biorąc pod uwagę na przykład zachowanie Jongina. Wracając jeszcze do mojego "pocałunku"z Chanem....Przyznam szczerze, że nie był zły. Gdybym nie był w stu procentach hetero, prawdopodobnie powiedziałbym, że mi się podobało. Channie smakował naprawdę dobrze ale muszę pamiętać, że to nie kanapka, tego się nie gryzie.

***

Ze snu wyrwał mnie straszny huk.

-Co tu się dzieje do cholery-krzyknąłem i podniosłem się z łóżka

Luhana nie było w pokoju więc wyszedłem, kierując się w stronę kuchni. Po drodze sprawdziłem czy reszta śpi ale o dziwo wszystkie sypialnie były puste.Zszedłem po schodach i zobaczyłem Chanyeola leżącego na ziemi.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 23, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Can you be mine||ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz