meeff [changki]

rozdział trzynasty: changkyun

changkyun:

jestem już w daegu

miałeś rację co do tego miasta

jest tutaj cudownie

najbardziej nie mogę się doczekać następnego tygodnia

bo w końcu ciebie zobaczę

kihyun:

przestaniesz w końcu .

changkyun:

a co jak powiem nie?

kihyun:

to spadaj.

changkyun:

kihyun

kihyun:

hm?

changkyun:

jaki jest twój ulubiony kolor?

kihyun:

czerwony

changkyun:

ulubiona biżuteria?

kihyun:

pierścionki lub bransoletki

czemu pytasz?

changkyun:

pierścionki powiadasz?

musisz z tym trochę poczekać

jak uzbieram dużo pieniędzy to może jakiś ładny ci zafunduje

tylko będziesz musiał powiedzieć "tak";)))

kihyun:

JHBJHDU2U3Y8712E91JSJ2JD2

tak się śmiałem że spadłem z łóżka i walnąłem głową o kant szafki

teraz leci mi krew z łuku brwiowego

dziękuje bardzo

i jak ja teraz będę wyglądał przed spotkaniem z tobą?

changkyun:

pięknie

jak zawsze

kihyun:

jezu ja się wykrwawię

co ja mam zrobić

mam całą koszulkę we krwi