Perspektywa Luny
Wyłączyłam Chat i podbiegłam do szafy przeszukałam całą szafe w poszukiwaniu Sukienki na impreze i w końcu znalazłam sukienke tą ,którą Simon mi podarował na urodziny rok temu (Zdjęcia na górze w mediach) Pozabierałam najpotrzebniejsze rzeczy zrobilam makijaż ,umyłam zęby i wyszłam
Z pokoju wbiegając do kuchni
Spotykając moją kuzynke Ambar
Ambar-Tino podwieziesz nas do klubu dla nastolatków?
Tino-Okej chodźmy
Ruszyliśmy w strone samochodu z Ambar bardzo się ciesząc z imprezy
Siedzieliśmy w samochodzie już w drodze gdy dojechałyśmy pobiegłyśmy do Klubu dla Nastolatków.Już w Progu wzrokiem szukałam Mojego Simonka i całej grupy nagle poczułam jak ktoś ciągnie mnie za Ręke obróciłam głowe w strone tego kogoś kim okazała się być Ambar po chwili moja kuzynka ciągneła mnie gdzieś dalej niż gdzieś w klubie w końcu wyszłyśmy i co zobaczyłam Mały bar i Różnej wielkości baseny to było cudowne.
Kilka metrów dalej dostrzegłam Całą naszą paczke.Mimo iż było ciemno było ciepło(Zapomniałam wspomnieć jest Lato-Dop.Aut.)Podbiegłam do Simonka rzucając się niego on tylko się uśmiechnął poszliśmy do baru.Zamówiliśmy po kilku kolorowych drinkach ( Uznajmy że dziewczyny mają po 17 lat a chłopcy 17,5 czy ile tam byle troszke starsi od dziewczyn i byle a ja wole 17,5)i usiedliśmy na świeżym powietrzu.Bawiliśmy się dobrze nie wypiliśmy za dużo ,ani za mało.
Simon:Ejj ja już nie chce więcej!
Matteo:Noo okejj wracajmyy
Simon mnie przytulił i Matteo zadzwonił po taksówke i wróciliśmy do domu a ja włączyłam Chat
Luna:Hej Dobrej nocy nie będe wam przeszkadzać paa
Ambar:Oki kc Lunka nawzajem ❤
Simon:Dobranoc Luna Kochanie❤
