Część 6 #historia

15 2 0
                                    

       Była sobie dziewczyna chodziła do zwykłego gimnazjum.                              
     Pewnego dnia wpadła na chłopaka który zwrócił jej w głowie.                                    
   Ona zaprosiła go na portalu społecznościowym. On do niej napisał jako pierwszy, dziewczyna się ucieszyła. Pisali przez dłuższy czas, ten czas sprawił, że dziewczyny się zakochała. Chłopak również, w końcu zebrał się na odwagę aby zapytać dziewczyny czy będą parą, ona się zgodziła od razu. Na początku było pięknie Ale z czasem zaczęło się wszystko piepszyć, codziennie się kłócili nie było dnia bez żadnej spiny. Dziewczyna już nie wytrzymywała. Wszystko mówiła swojej przyjaciółce ona powtarzała aby dała sobie z Chłopakiem spokój bo ją to zniszczy Ale dziewczyna miała klapki na oczach i obwiniała się za wszystko. I tak jak jej przyjaciółka mówiła to ją zniszczyło dziewczyna zaczęła popadać w depresję zaczęła się ciąć. Gdy chłopak się dowiedział zamiast jej pomóc to złącza ją szantażować, że jak blizny nie znikną to on się potnie bardziej. Tak naprawdę nic nie zrobił aby ona poczuła się bezpieczna aby wiedziała, że może na niego liczyć. Chłopak ją zniszczył, sprawił, że twarda emocjonalne dziewczyna stała się dziewczyną która płacze każdego wieczoru, która nie umie się już tak uśmiechać jak kiedyś, która ma zepsuta psychikę. I to wszystko sprawiła jedna osoba, jeden człowiek. Przez tego człowieka, dziewczyna zerwała kontakt z jedną ze swoich przyjaciółek która miała do czynienia z tym samym człowiekiem, który zniszczył ją tak samo jak tą dziewczynę. I ona powtarzała " uważaj na niego, też byłam zakochana, dla mnie też był doskonały." Głupia dziewczyna nie wierzyła a teraz jest taka jaka jest. Jest zniszczona emocjonalnie. Rodzina zdziwiona, że taka dziewczyna jak ona płacze, że nie może spać po nocach, bo płacze.
       Jej brat się już o nią martwi nie wie co robić aby była szczęśliwa i twarda jak kiedyś. Kiedyś chwalił jaka jego młodsza siostrzyczka jest twardą i dojrzała jak na swój wiek. A teraz nikt jej nie poznaje. Dziewczyna jak na swój wiek przeżyła w chuj dużo. Brat się stara być jak najlepszy, Stara się jej jakoś pomóc Ale już nie daje rady. Ich rodzice nie rozmawiają dużo o ich uczuciach, dzieci zawsze radzą sobie same albo współpracują razem ze sobą Ale dziewczyna ostatnio nic nie robi jest zamknięta w sobie jedynie komu mówi o swoich problemach to jej przyjaciele. Którzy również nie wiedzą co robić.
         Dziewczyna próbuje udawać "szczęśliwą" Ale czy jej to wychodzi? Najwyraźniej tak bo nikt nie pyta czemu jest smutna. Czemu chodzi przygnębiona. Ludzie myślą, że dziewczyna ma tak zajebiście, że jest szczęśliwa, że ma wszystkiego co tylko chce. I może tak jest Ale tylko na zewnątrz a w środku? W środku nie ma nic kompletnie nic. Czy osoba która jest szczęśliwa, która ma tak zajebiście ma myśli samobójcze? Czy taka osoba się tnie? Czy taka osoba płacze po nocach? Mi się wydaje, że nie....
           Był w życiu dziewczyna facet który zawsze jej wysłuchał, zawsze mogą mu powiedzieć co ją dręczy, on był jedynym facetem któremu mówiła wszystko. Ale ona "wyjechał" dziewczyna nie wie jak na długo Ale nie ma z nim za dobrego kontaktu teraz. To rozstanie dziewczyna też bardzo przeżywa. Człowiek z którym tak wiele ją łączyło nagle znikną. A pewnego razu jej coś obiecał, dziewczyna zapytała ostatnim razem jak wrócił do domu " zostaniesz już ze mną? Nie wrócisz już tak?" On jej powiedział " zostanę, nie wrócę będę już z wami tu." Dziewczyna zadała jeszcze jedno pytanie " obiecujesz? " facet odrzekł " obiecuje". Ona wie, że on nie wyjechał z własnej woli Ale i tak jest zrozpaczona, że obiecał a jednak odszedł. Dziewczyna nie wie co robić, niby funkcjonuje normalnie ,Ale ona po prostu musi to robić. Ona oddycha Ale tak naprawdę to ona nie żyje. Co będzie dalej nikt tego nie wie....
   Zadaje sobie tylko jedno jebane pytanie " Gdzie jest ten Bóg?" Niby jest po to aby nam pomagać Ale ona cierpi z dnia na dzień bardziej a On? On nic ...
   Co będzie z dziewczyną? Czy ona to wszystko wytrzyma? Bo tak naprawdę to co jest u opisane to było połowa bo jeszcze jest jej brat z którym też jest bardzo związana który też znikną ... to wszystko jest trudne ... mam nadzieję, że da radę ...

Witam was serdecznie, historia ta została napisana przez moją przyjaciółkę.
       Przepraszam za błędy jeśli jakieś znajdziecie ponieważ nie za bardzo chce mi się to poprawiać jeśli jakieś są a głównie zależy mi na przekazie tej historii.
     I zależy mi również na głosach pod tą nie wiem jak to powiedzieć serią.
    Odrazu dziękuję za odczytanie tego bo to dla mnie bardzo ważne dozobaczenia trzymajcie się Pa 😉💕😘

Życie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz