Był po rozstaniu, dawna miłość go pozostawiła.
Od tamtego czasu nie poznał jeszcze nikogo...
Każdego wieczoru od tamtej pory, poszedł wzdłuż pobliskiego parku.
Tego się nie spodziewał...!
Ujrzał tam chłopaka, miał jasne włosy i wydawało się, że go widział już.
Ah, tak... Kilka lat wcześniej jechali tym samym pociągiem na koncert.
Wtedy jeszcze był w związku, tak jak on.
Podszedł niepewnie, sam nie wiedział po co.
Zaczęli rozmowę. Okazało się, że obydwoje są woli i mają dużo wspólnego.
Wymienili się FB. Potem numerami. Umawiali się na następne spotkania.
Okazało się, że są dla siebie stworzeni. Zaczęli się zakochiwac.
Byli w końcu szczęśliwi. Zostali parą.