Wspaniałe stulecie Kosem

Wycieńczenie

Mężczyzna zaczął krzyczeć:
-Nie podchodź, bo ją zabiję!
-Przecież nie podchodzę. Wypuść ją, a daruję ci życie - odpowiedział Sułtan.
-Myślisz, że jestem głupi? Wyjdźcie z namiotu.
Sułtan nie wiedząc co zrobić, aby mężczyzna nie skrzywdził jego siostry zaczął się powoli wycofywać. Nagle zobaczył, że Silahtar planuje zakraść się z drugiej strony namiotu. W pewnym momencie szambelan wyskoczył z tyłu Spahisa i podciął mu gardło. Sułtanka z wycieńczenia osunęła się na ziemię. Przestraszony Sułtan natychmiast podbiegł do siostry.
-Gevherhan? Siostro?
Nie usłyszał jednak odpowiedzi, bo Sułtanka straciła przytomność.
-Silahtar! Trzeba jak najszybciej zawieść ją do pałacu. Ma bardzo wysoką gorączkę - powiedział zdenerwowany Sułtan.
Wziął siostrę na ręce. Wsiadł na konia, a ją posadził przed sobą. Jechali bardzo szybko. Mijali rozległą łąkę, a później ciemny las. W końcu ich oczom ukazał się pałac. Po przybyciu na miejsce Sułtan odrazu zaniósł Sułtankę do swojej komnaty i wezwał medyczki. Poinformował również matkę o odnalezieniu siostry. Gdy Kosem się o tym dowiedziała natychmiast pobiegła do komnaty swojego syna.
-Gevherhan! Kochanie! Murad, co z nią?
-Matko, jest bardzo wycieńczona i ma wysoką gorączkę. Trzeba czekać.
-Jak to czekać?! - krzyknęła przerażona stanem córki - Medyczko i co?
-Pani, stan Sułtanki jest ciężki. Będzie trzeba dużo czasu, aby wróciła do pełni zdrowia.

Mijały tygodnie, ale Sułtanka nadal nie odzyskiwała przytomności. Jej matka całe dni spędzała czuwając przy niej. Bardzo się martwiła. Jednak pewnego dnia, gdy Kosem siedziała przy córce była aż tak zmęczona, że zasnęła. Następnego dnia nad ranem obudził ją głos Gevherhan. Szczęśliwa przytuliła córkę i wezwała medyczki, aby sprawdziły stan jej zdrowia. Po przebadaniu Sułtanki do Kosem dotarły dobre wieści.
-Pani, Sułtanka Gevherhan zdrowieje. Za kilka dni powinna już stanąć na nogi.
-Co za szczęście. Dziękuję ci Allachu, że zwróciłeś mi moje dziecko - powiedziała radosna Kosem.
Nowina o stanie Sułtanki rozeszła się bardzo szybko. Do Gevherhan przyszło jej całe rodzeństwo: Sułtan Murad, Sułtanka Atike i Książeta Kasim oraz Ibrahim. Odwiedził ją również jej przyrodni brat Bayezid. Wszyscy się cieszyli, że Gevherhan wraca do zdrowia.