Mam 17, już prawie 18 lat. Wewnętrznie czuje się jak małe zagubione dziecko.
Chodzę do 2 klasy technikum na kierunek Technik Organizacji Reklamy.
Chyba piszę o sobie tutaj bo już nawet nie mam komu opowiedzieć co u mnie.Może trochę o przeszłości.
W 2015 pierwsza wykryta próba samobójcza. Ten rok był pełen długich wizyt w oddziale psychiatrycznym (czytaj drugi lepszy dom).
Ogólnie niezuwazone przez jakieś 7 albo 8 lat samookaleczanie. Cud ze w szkole ktoś zauważył.***
Zapewne teraz myślisz o jejku kolejna nastolatka która chce się wyzalic i być zauważona przez ludzi, zwrócić na siebie uwagę. Nie. Chce po prostu spisać swoje myśli, co dziwne tutaj wydają się być bardziej bezpieczne niż na papierze.
***Powinnam wspomnieć o "chorobach" i pierdołach jakie próbowali wmówić lekarze. Zacznijmy:
¤ nasilająca się depresja;
¤ anoreksja
¤ schizofrenia
¤ ksztaltujący się typ osobowości borderline
¤ silne zaburzenia osobowości i postrzegania świata
¤ bezsenność
¤ niska samoocena
¤ zagraża życiu swojemu oraz ludzi w jej otoczeniu.
Wychodzi na to że jestem psychicznie walniętą, niebezpieczną wariatką.
A później zastanawiam się czemu ludzie mnie zostawiają. Ale w sumie się nie dziwię, przez większość czasu kłamałam wszystkich aby nie wyszło na to że jednak mnie nie lubią i zostawiają. Po prostu udawalam przed nimi że jestem kimś innym, nieźle ostatnio mi sie za to dostało. Nauczyłam się na błędach.---------------------
To koniec jak na początek.
Pierwszy raz piszę o sobie w takiej formie.
CZYTASZ
Chyba moje życie.
Teen FictionOpowiada o życiu i każdym moim uczuciu. Nie będzie to książka, bardziej pamiętnik i nie będę pisać regularnie. Nie będzie zbyt wesołe sądząc po ostatnich myślach i wydarzeniach.