Idealny chłopak

??? Masochistka ???

W życiu jest czasami tak, że poddajesz się nawet wtedy kiedy tego nie chcesz. Podłe myśli w końcu cię doganiają, chwytają i nie puszczają. Zaczynasz szukać ucieczki od rzeczywistości. Próbujesz zastąpić ból psychiczny fizycznym. Ma on w teorii pomóc, lecz potem okazuje się, że nie pomógł, a nawet pogorszył sprawę.
A wtedy jest już za późno.  Uzależniasz się
i nie możesz przestać...
Stajesz się masochistą...

***

Bycie samą w domu już stało się codziennością.  Co dzień wracanie do pustego domu. Co dzień słuchanie tylko kapiącej wody z kranu i zupełna, pusta... cisza.

Byłam tego dnia szczególnie przygnębiona. Powtarzałam sobie tylko
w kółko i w kółko, że wszyscy już o mnie zapomnieli.  Że nikomu na mnie nie zależy. Nikogo nie obchodzi co się ze mną stanie. Byłam samotna. A przynajmniej tak się czułam.  Nie mogłam wyrwać się
z tego stanu...
W domu było ciemno. Nastał już piątkowy wieczór. Znowu sama... W ciemnościach szukałam drogi na górę do mojego pokoju sunąc ręką po ścianie. Weszłam powoli po schodach na drugie piętro. Skierowałam się do laptopa leżącego na biurku. Usiadłam na fotelu i przysunęłam się. Otworzyłam komputer. Przymrużyłam oczy, bo jego światło mnie lekko oślepiło.  Po kilku chwilach jednak się przyzwyczaiłam i mogłam zobaczyć co jest na ekranie. Korzystając wcześniej z niego zapomniałam zamknąć wcześniej otwarte strony... teraz czytałam: "Samobójstwo, czy to normalne, że nie chcę już żyć?", "Samobójca", "Psychopata a może masochista? "... Położyłam już rękę na klapie laptopa z zamiarem jego zamknięcia, gdy zobaczyłam jeden komentarz na stronie: " Na początku nie byłem tego pewien... Ale już po kilku razach przynosiło mi to tylko
i wyłącznie rozkosz oraz rozluźnienie. Było cudownie".
Zaczęłam zastanawiać się nad tymi zdaniami. Za każdym razem kiedy je czytałam nabierałam coraz większego przekonania, że on może mieć rację.
Czy to może przynieść ulgę?
Nie przekonam się jeśli nie spróbuję. 
W tym momencie coś uległo we mnie zmianie...

Zapowiedź kolejnego rozdziału ;)