Perspektywa Josha
Przyszedłem po Fire'a osobiście ,aby zobaczyć jak się zachowuje i mogę powiedzieć że bardzo spokojnie. Przy siodłaniu nie sprawiał problemów dopiero ,gdy wyszliśmy na tor i oddałem go Marcusowi zaczął być niespokojny.
Perspektywa Silver Fire'a
W jednej chwili gdy stałem już na torze poczułem lęk że nie podołam temu zadaniu i stałem jak wryty. Dopóki Markus nie dał mi sygnału ,a więc pokłudowałem, postępowałem i pogalopowałem. - sześć i pół furlgona! Wypuść go na ostatnim zakręcie - krzyknął Zack.
Wszedłem do startboksu i....
Puściłem się cwałem ,lecz hamował mnie ucisk na pysku więc trochę zwolniłem. Biegłem i nie czułem zmęczenia. Na ostatnim zakręcie poczułem luz , wydłużyłem kroku , spiołem się i pognałem w przód.
Przy końcu dopiero poczułem zmęczenie. Po przekroczeniu wyznaczonego dystansu tylko lekko zwolniłem. Dopiero gdy poczułem ucisk na pysku zwolniłem do kłusu. Skierowałem się w stronę Zack'a i Josha.
- Jaki czas? - zapytał z zaciekawieniem Marcus.
Zack patrzy na niego z oszołomieniem.
- 56,33 ! - powiedział z uśmiechem.
- Jutro o 9.00 trening - poinformował Josh resztę.°°°°°°°°°°°°°°
Wybiegł dumnie na pastwisko i pokłusował do innych koni.
- Silver! Jak pierwszy trening? - zapytał Adonis.
- 56,33 na 6 i pół furlgona - uśmiechnął się a z tłumu wyłoniła się Black Soud.
- To genialnie! - uśmiechnęła się.
- Ha Ha! Kpina miał farta! Black chodź już! - krzyknął zirytowany Clinic.
- Nie jestem twoją własnością! - odkrzykneła.
- Chodź - i odszedł a za nim klacz.
Spojrzał pytającym wzrokiem na dwójkę przednim.
°°°°°°°°°°°°°°°°°227 słów bardzo mało 😥 Badzro mało ale teraz weekend i napiszę więcej! 😃
CZYTASZ
Srebrny Ogień ~°~
Teen FictionOpowieść o tajemniczym koniu któremu udało się spełnić marzenia...