Przyjaźnie ~2

17 0 0
                                    

Perspektywa Ogiera

Kilka chwil później słyszałem skrzyp białej bramki dzielącej mnie od świeżej i bujnej trawy. Zaraz za ściągnięcia mi tego czegoś z łba przez Filipa? Tak, chyba tak. Odrazu puściłem się galopem w stronę innych koni.
- Cześć! - parsknąłem wesoło ,a jeden z koni spojrzał na mnie z pogardą. Był maści skarogniadej​, miał znacząco długie i silne nogi, dwie pończochy na lewej przedniej i prawej tylnej oraz łysinę na pysku.
- Czego tu szukasz? - prychną ogier.
-  Milej... - odezwała się miękkim głosem tarantowatowata klacz.
- Jestem Black Sound a ty...? - i dopiero po chwili zauważyłem do kogo ten głos należy ,a mianowicie do siwo-jabkłowitej klaczy o śnieżno białej grzywie.
- ja ? Jestem Silver Fire...
- kiedy twój debiut? Startujesz? -znów zapytała.
- Nie... Mój pierwszy trening będzie chyba jutro - lekko uśmiechnąłem się a klacz to odwzajemniła.
- Hej! To może pościgasz się że mną i Double Night? - zapytał izabelowaty ogier przed nami.
- Jasne ! - Uśmiechnąłem się i pokłusowałem w stronę ogiera i tarantowatej klaczy.
- Jestem Adonis a to Night -uśmiechnął się.
- Hej jestem Silver Fire - uśmiechnął się w stronę klaczy i ogiera. Po odliczeniu i komendzie "start " , wyciągnąłem się i wydłużyłem kroku. Biegłem ile sił w nogach przez co nie zauważyłem że wyprzedziłem pozostałych. Dobiegłem do końca i zwolniłem do kłusa. Po kilku chwilach zjawili się, zdyszani.
- Jak... - bierze oddech - jak tak szybko się rozpędziłeś?! A co dopiero pędziłeś jak strzała! - krzyknęła lekko już zdyszana klacz.
- Jesteś niesamowity! - także krzyknął zentuzjowany ogier.
- Ale nawet się nie starałem ! Dzięki! - uśmiechnąłem się i powiedziałem prawdę .

Perspektywa Trzecioosobowa

Filip, Zack i Josh patrzyli na startujące go ogiera.
- Patrzcie jaki szybki ! Zostawił naszego niepokonanego w tyle! - mówił z niedowierzaniem Zack.
- Czyli jednak coś z niego będzie! Jutro rano o 9 będzie jego pierwszy trening, a ty! - pokazał palcem na Filipa - zadzwonisz po Marcusa i zapytasz czy będzie go dosiadał - uśmiechnął się i odszedł.

~~~~

Po zabraniu Silver'a z pastwiska, Filip prowadził go w przeciwną stronę od jego boksu. Dopiero gdy zauważył wielki ciemno czerwony budynek z szeroko otwartymi drzwiami. Wszedł bez żadnych problemów i rozejrzał się, spostrzegł  Clinica( tego skarogniadego ogiera ). Wszedł głębiej prowadzony przez Filipa, otworzyły się drzwi ,ale nie było słychać skrzypu tak jak w jego poprzednim boksie. Ogier rozejrzał się, stajnia była bardzo duża i jasna, pomieszczenia dla koni duże, słoma i siano w rogu, świeże.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Następny rozdział za niedługo! A na dole zdj koni! 😃

Następny rozdział za niedługo! A na dole zdj koni! 😃

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Double Night

Double Night

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Amani

Clinic

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Clinic

Black Sound

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Black Sound

~Silver Fire~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~Silver Fire~

Srebrny Ogień ~°~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz