Rozdział 3

135 9 13
                                    

---Pow. Michał---

Obudziłem się rano i poszłem do łazienki wziąść prysznic, po prysznicu ubrałem się i wyszłem z pokoju, było strasznie cicho, czułem się tak jakby wszyscy ludzie wyjechali z hotelu, postanowiłem sprawdzić czy chłopaki są w pokojach, najpierw poszłem do pokoju dealera lecz odpowiedziała mi głucha cisza, poszłem do kolejnego pokoju i jeszcze kolejnego, ale cały czas głucha cisza.

---Pow. Karol---

Dziś już wyjeżdżamy do domów, mieliśmy wstać wszyscy o 5:00 ponieważ pociąg mamy o 6:30, ale nie stety zaspaliśmy i wstaliśmy o 5:40, wszystko robiliśmy w pośpiechu całe szczęście zdążyliśmy na pociąg, przez połowe drogi nic nie gadaliśmy było wszystkim smutno że już wracamy, no trudno takie życie, nagle Marcin krzyknął.

-Marcin- Gdzie jest Michał ?!!

-Hubert- Ty no właśnie ?!

-Karol- Nie mówcie że w hotelu został !!?

-Maciek- Chyba został tam !

-Marcin- Kurde to przez ten pośpiech !!

-Karol- Zadzwonię do niego.... - już chciałem wyciągnąć telefon lecz przypomniałem sobie że padła mi bateria. - Telefon mi padł !

-Maciek- Mi nie stety też padł....

-Hubert- Kurde mi też, co to ma być ?! Marcin w tobie nadzieja !

-Marcin- Mam 2% baterii

-Karol- No nie, ale spróbuj zadzwonić !

Marcin póścił dwa sygnały i jest udało się Michał odebrał, ale długo się nie cieszyliśmy bo Michał powiedział tylko Gdzie i Marcinowi wyłączył się telefon.

-Marcin- No nie.....

-Maciek- Ale przecież sobie poradzi jest dorosły....

-Karol- No tak, ale kto to widział żeby zostawić swojego przyjaciela w hotelu ?!

-Hubert- Takie głupie rzeczy tylko u nas !

-Maciek- Nom.....

-Marcin- Pewnie będzie na nas mega wkurzony !

-Maciek- Na Ciebie najbardziej heh...

-Marcin- A czemuż to ?

-Maciek- Bo zadzwoniłeś do niego i przerwało waszą rozmowę

-Marcin- Ale to wina telefonu !!!

-Maciek- Mogłeś tak nie pisać na nim ty byś miał 10% baterii

-Marcin- Kuźwa zaczynasz mnie wkurzać !!!

-Karol- STOP !!! zachowujecie się jak dzieci !

-Marcin- Oh przepraszam wujku Karolu....pff

-Hubert- Co wam się dzieje ?

-Marcin- To wszystko przez to że Roxiński został sam w hotelu!

-Hubert- Da sobie chłopak radę, a że my zaspaliśmy i wszystko robiliśmy w pośpiechu to nie nasza wina !

-Maciek- Właśnie mógł se budzik nastawić, on jedyny ma wiecznie 100% baterii pff

-Marcin- On rzadko telefonu używa więc dlatego ma 100% baterii heh....

«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«
Rox sam w hotelu xDDD
to będzie nowy film na polsacie ;3
Pozdroo ;*
※Mam nadzieję że rozdział się spodobał ^^

✌ ISuperOliwia

#Team Przyjaźń foreverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz