Kolejny raz nie zniose tego dotyku, tych słów, tego zapachu... kolejny raz mnie rozebrał i kolejny raz pojechał ze mną w to straszne miejsce, nagrywając wszystko.
Nie zgwałcił mnie, a rozebrał. Uwarza że to jedyny sposób by mnie ukarać.
Właśnie chodzi do okoła mnie i mówi mi te wszystkie okropne rzeczy.
-Wiesz że jesteś nic nie warta ?- nie odpowiedziałam.- WIESZ !
-Tak - jęknęłam paląc się ze wstydu, gdy chodził jak gdyby nigdy nic z kamerą.
-Wiesz że jesteś brzydka ?
-Wiem
-I na co zasługujesz ?-nie odpowiedziałam . -Na co się pytam ?!
-Na śmierć
-Dobra ubieraj się mam dość tego przedstawienia.
-Jesteś psycholem - szepnęłam ubierając się i wycierając łzy. Chyba nie usłyszał bo pakował kamere jak gdyby nigdy nic.
-To na pamiątke - powiedział podając mi zdjęcie z dzisiejszej kary.
-W dupie mam tą pamiątke. Chce do domu -szepnęłam i momentalnie dostałam w twarz.
-Nie lubie gdy mi sie rozkazuje. -powiedział, a ja chwytając sie za policzek weszłam do auta.
Zawiuzł mnie pod dom, wychodząc z auta i całując mój rozmazany policzek.
-I pamiętaj, nikomu ani słówka. -szepnął mi do ucha. -Do zobaczenia Bezimienna .
Weszłam do domu, biegnąc do pokoju i kładąc się na łóżko, zaczęłam ryczeć jak małe dziecko.
Jak to jest że on nawet nie zna mojego imienia, a robi mi krzywde.
Gwiazdka i komentarz [można udostępniać] = kolejny rozdział ❤❤
CZYTASZ
Bezimienna ~ Fanfiction Justin Bieber
FanfictionBezimienna . Cicha, szara, nieśmiała, zawsze sama, samotna, samowystarczalna.