Uciekałem co sił nogach przed wielkim warchole nie wiedzialem gdzie sie ukryc ale postanowilem schować sie w żbace.Gdy wpadlem do żabki zobaczylem ze warchol już tam jest nie wiedzielm jak się tam pojawił ale jakos był ale w dodatku nie sam w paszczy czymał najpiękniejszą dziewczyne w naszej klasie anciu. Nie wiedziałem co zrobic więc postanowiłem nie robić nic , XD . na moich oczah warchoł pożerał ańciu.....