Memy z Gravity & Reverse Falls

#ReanimejszynOfBillDip - Drama

Witam wszystkich!
Jako, że od Altriss wypłynęła ta akcja/drama to postanowiłam ją poszerzyć i również się wypowiedzieć.

Jak widać (niestety) Billdip trochę umiera. Sporo naprawdę fajnych autorów odchodzi, przez co sama czuję lekkie kłucie w serduszku.
Nie chcę dać temu shipowi, jak i fandomowi od tak umarnąć! :")

Hmm... Może zacznijmy od schematu...
Ludzie! Ja rozumiem, że ktoś jest początkujący i się wzoruje, ale można dodać coś od siebie, a nie że w połowie polskich (zagranicznych pewnie też, ale tam akurat nie czytam, więc odnoszę się tylko do polskich) billdipów wszyscy piszą tak:
Jebutne pojawienie się Billa ---> Umowa ---> Gwałty i inne cuda ---> Potem tru laf i jakaś zła istota, która niby chce ich rozdzielić, albo zemścić się na Billu --> koniec
Troszkę mnie to irytuje, ale dobra... Jest jednak coś gorszego od tego :")
Jeszcze jestem w stanie przeczytać i pozytywnie ocenić takie schematyczne opko, serio, ale pod warunkiem, że to jest dobrze napisane, a nie przychodzi sobie rak... Tak... Raczek,  który naprawdę nie wiem po co istnieje. Raczek, przy którym jak człowiek nie dostanie kurwicy na widok tych błędów, specjalnych literówek, a przy tym mindfuck'a to to będzie cud.
Wiem doskonale, że takie cośki to jakaś prowokacja, ale mnie jako miłośniczkę tego shipu po prostu to wkurza... A po co to komu? Naprawdę po co psuć sobie wzajemnie nerwy? Tak, tak, dystans i te sprawy... Rozumiem... Tyle, że dla mnie to jest zaśmiecanie wattpada (w sumie mówię tu o ogóle, nie tylko o billdipie). Weźmy takiego willdipa, którego na moje nieszczęście zdażyło mi się czytać... Tragedia :") albo opko, gdzie miał być rzekomy billdip, a na starcie jest jakiś psychopatyczny Dipper, który rucha się ze wszystkimi i zabija wszystkich :") Przy czym każdy wyraz ma w sobie błąd... Po co takie twory istnieją? Jak dla mnie po nic, ale dobra... Tak jest wszędzie :")

Dalej... Fabuła i pomysły...
Jak już mówiłam - rozumiem osoby, które się wzorują na kimś, ale wzorować, a skopiować od kogoś połowę fabuły książki to trochę jednak jest różnica :")
Fajnie jest coś ubarwić, dać coś od siebie. Mając takiego zdrowo jebniętego demona, trochę wyobraźni, wątek z magią, wymiarami i innymi cudami... Naprawdę można ciekawe rzeczy napisać. Trochę chęci, główkowania i wuela! Serio, da się. Nie trzeba być mistrzem w pisaniu, w ortografii, czy w innych cudach.
Jak znajdę jakąś perełkę, ale ma troszkę błędów - nigdy się nie czepiam za bardzo (chyba, że jakieś coś aż razi w oczy). Sama takowego czepialstwa nie lubię, więc...
Poza tym dodam, że przy GF jest wiele AU - Reverse Falls, Monster Falls i sporo innych, których co prawda nie znam za bardzo, ale no... Myślę, że na podstawie takich alternatywnych światów można ciekawe rzeczy stworzyć.

Jak ktoś jest początkujący w pisaniu, ale ma fajne pomysły to czemu ma nie spróbować? Myślę, że warto!
Ja tam chętnie poczytam, wielu innych ludziów pewnie też.

Halo! Ratujmy ten zajebisty ship/ fandom/ wszystko! Wiem, że trochę martwy sam serial jest, ale no przecież to my jako fani podtrzymujemy całość przy życiu, w tym tego ducha "Wodogrzomtów" ^^

Cóż... Na koniec powiem tak:
Sama piszę coś na kształt billdipa, a przynajmniej dużo tam takowego shipu jest. Dipper nie jest nerdem, nawet akcja nie dzieje się prawie w ogóle w Wodogrzmotach. Sosenka cierpi początkowo na schizofrenię. Gdy Bill się pojawia ukazuje mu się z dobrej strony, a tak naprawdę jest manipulatorem i oszustem, który nie posiada uczuć. Nie ma tam tego schematu? Nie ma praktycznie wcale. Poza tym przewija się też willdip.
Dodatkowo planuję napisać billdipa, gdzie to Bill bez zawierania umowy będzie potrzebował pomocy Dippera.

Patrząc na siebie i na takich autorów jak chociażby ww Altriss czy KosmitaTheAlien  naprawdę można być oryginalnym.
Kwestia chęci - tylko tyle.

Z mojej strony to wszystko ^^ woah... Rozpisałam się, no ale warto myślę.
Billdip to jeden z lepszych shipów - ratujmy go!

#ReanimejszynOfBilldip

~ShadowOfMarionette