Hej! Jestem Ines i mam 24 lata. Wiem już dorosłość..a wciąż jestem nie ogarnięta!
Radze sobie w życiu jakoś..Jakoś! No dobrą prace mam, dom spoko, sąsiedzi nawet spoko, kontakt z przyjaciółmi....Tylko dla mnie i tak nie jest dobrze. Te życie jest ponure, niczum czarno biały nudny film.
Mnie to już wszystko znudziło jedyne co mnie ratuje to bujanie w obłokach! Tylko jestem jedego pewna "To co ja wymyślam nigdy się nie stanie". Dobra odłużmy na bok nażekanie na świat i wracając do mnie. No jestem polką jak można zauważyć i mieszkam w pierdolcu (sorry za moje wyrażenie) zwaną Warszawą. Jestem niską osobą ale nie zaniską o czarnych włosach i o ciemnych oczach niczym czarna odchłań...A teraz przedstawie moje ubranie się na codzienni: koszulka...czarna lub czerwono-czarna, spodnie...czarne, buty...czarne lub galaxy i bluza z kapturem...też czarna! Fajnie co nie? W takim stroju to sobie moge dzieci straszyć, ale mnie nie obchodzi co inni myślą. Kocham tak chodzić ubrana bo to mi przypomina noc a ja kocham noc i te piękne niebo w noc, szczególnie lasy i łąki. Jestem jagby to powiedzieć aspołeczna ponieważ nie lubie tego dzisiejszego świata, wiecie tecnologia szpany...bardziej srany.Najchętniej to bym to wszystko zniszczyła i zaczeła ten debilny świat od początku. Tak.. Ja preferuje nature..i tam podobne klimaty...nie zrozumiecie o co chodzi. Zawsze byłam tym "dziwnym dzieckiem" bo były rzeczy co wyróżniały mnie od innych: kocham być samotnie i nature. Ale jest jeszcze jedna rzecz co mnie uszczęśliwia oprucz samotnych wędrówek po lasach...to jest walka.Wiem teraz nic nie ma związanego z lol'em. No ale wiecie to narazie tylko prolog czyli tylko przedstawienie postaci. Postaram się jak najszybciej wstawiać rozdziały. Mam nadzieje że was zaciekawi te opowiadanie :).
~Blue
CZYTASZ
Nowe Powołanie [ League of Legends]
FanfictionMłoda polka która, nie wiedziała co robić w swoim życiu które było dla niej było nudne. Zawsze była zamyśloną dziewczyną w swoim świecie zwaną wyobrazinią. Lecz pewnego dnia jej życie obruciło się do góry nogami. Przenosi się do innego świata jeszcz...