To wszystko zaczęło się na głupiej szkolnej imprezie.
Louis nie chciał tam iść, ale Zayn potrzebował zioła, a Niall alkoholu, więc jego dwóch najlepszych przyjaciół zmusiło go do wstania z łóżka i ubrania się tak, aby wyglądał chociaż trochę atrakcyjnie dla tłumu aktywnych seksualnie i nadużywających różnych substancji nastolatków.
To nie tak, że jest niechętny do wyjścia, naprawdę. On tylko nie chce opuszczać swojego wygodnego łóżka, tylko po to, aby spędzić czas z ludźmi, których nie zna i nie obchodzi. Nie chce palić zioła lub wstrzykiwać sobie heroiny lub wciągać kokainy lub robić cokolwiek z narkotykami, które tam mają. Tylko raz zgodził się na LSD, które wziął razem z Zaynem i "nigdy więcej" jest teraz odpowiedzią na każdy proponowany narkotyk. W trosce o swoje zdrowie psychiczne i przyjemnie pachnący oddech następnego dnia, Louis także nie potrzebuje spożywać alkoholu, ale gdy dziewczyna z dużymi cyckami i chudą talią oferuje mu trochę owocowego drinka, dobra, nie ma nic przeciwko temu.
Louis jakoś zostaje wmieszany w tłum, w którym znajduje się Zayn i Niall i rozpoznaje chłopaka, który ociera się o Zayna, to Liam Payne. Jak obliczył są ze sobą już pięć miesięcy. Jest on miłym chłopcem i trochę przypomina Louisowi szczeniaka.
W jego uszach rozbrzmiewa krzyk, więc obraca się w stronę wydobywającego się dźwięku i widzi Nialla wskazującego palcem na grupę dziewięciu osób, stojących przy otwartych drzwiach od sypialni, machających gorączkowo nad Niallem. Louis zmarszczył swoje brwi w dezorientacji. Nie był w stanie dokładnie usłyszeć Nialla, ale na pewno nie mylił się, słysząc kilka słów opuszczających jego usta.
Gra w butelkę
Louis otworzył szeroko oczy i niechętnie skinął głową. Nie całował nikogo przez lata. Dokładnie przez osiemnaście lat.
Jego osiemnaste urodziny były trzy miesiące temu, jakby co.
Szatyn poszedł za Niallem przebijając się przez tłum, a jego uszy mogłyby krwawić przez ciszę panującą w pokoju, do którego weszli. Przeskanował wzrokiem grupę, znajdującą się przed nim.
Było tam sześć chłopaków i sześć dziewczyn – oczywiście był tam on i Niall, a potem Josh, Nick, Ed i ktoś kogo nie widział nigdy wcześniej z zielonymi oczami i dosłownym mopem brązowych włosów na głowie.
Znał wszystkie znajdujące się tam dziewczyny – jedną z nich była Perrie, czyli ex Zayna, następna to Danielle, czyli ex Liama, a potem Sophia, która usychała z tęsknoty po Liamie, Eleanor, która pożądała Louisa od trzech lat, aż po dzień dzisiejszy i dziewczyna znana, jako Stoner Pixie. Zrobił mentalną notkę, aby unikać całowania Stoner Pixie i Eleanor.
- Dobrze, - powiedział Niall, siadając na pluszowym dywanie znajdującym się na środku pokoju.
Reszta zrobiła to samo co on, tworząc okrąg składający się z dwunastu ciał.
- Czy wszyscy się znają?
- Czy to ma znaczenie? Chodzi o to, że wszyscy połączymy się ze sobą do końca nocy, a potem nasz kontakt się zakończy. – wtrąciła się Stoner Pixie.
- Nie chcesz wiedzieć, jakie imię masz jęczeć? – spytał Nick, wydając z siebie ''oof'', kiedy łokieć mopo-głowy-zielone-oczy dźgnął go w brzuch.
- Więc imiona, - powiedział Niall, patrząc podejrzliwie na Stoner Pixie. – Jestem Niall.
- Cześć Niall. – powiedział mopo-głowy-zielone-oczy głębokim głosem, naśladując coś w rodzaju jednego ze spotkań grupy AA, wywołując tym śmiech całej grupy.

CZYTASZ
Let Me Be Your Last First Kiss//larry
Fiksi PenggemarHarry i Louis zostali wciągnięci do gry w „Za gorąco''... trzeba powiedzieć, że jeden z nich przegrał.